Strony

niedziela, 21 lipca 2013

37. SZAŁ 1

Hej hej!!!

Nadszedł czas trochę się pochwalić tymi nowinkami lakierowymi
i powiem szczerze, że zbytnio nie wiem jak się do tego zabrać.
Lakierów jest w prawdzie tylko 90 szt, a ja mam już ponad 100 zdjęć,
a to tylko 2/3 lakierów albo 1/2.

Wpierw myślałam, że pokażę wszystkie na raz ale teraz tak myślę,
 że albo podziele to na poszczególne posty
albo powrzucam tylko niektóre fotki  :)

Zacznę od lakierów, a raczej od kolorów
które mnie na dzień dobry zelektryzowały
i od razu trafiły na moje pazurki...
są to kolory z Lemaxa

Tu w tle widać część kolorówki z Lemaxa,
a na pazurkach pękacze Essence biały, czarny, granatowy który mnie od razu kupił i zostaje ze mną i często będzie gościł na moich pazurkach
no i niedziałający srebrny  :)

Lemax żółty i różowy oraz holograficzny
(w przezroczystej bazie cała tęcza drobinek),
czyli kolory które zostają ze mną i pękacze Essence


Do Lemaxów dołączyła Chinka Coral Star, która przywędrowała do mnie
w ten sam dzień i wylądowała na palcu środkowym :)
Niestety jak i Chinki tak i kolorów Lemaxów ciężko było idealnie złapać
mimo tysiąca zdjęć z różnej strony i w różnym świetle...

To były kolory które mnie powaliły jak tylko je zobaczyłam. 


W trakcie wyciągania lakierów z pudełka w moje łapki wpadło jeszcze parę ciekawych kolorków, które mi się podobają i raczej też zostaną ze mną.
Ciemno fioletowy ma taką fakturkę jakoby piaskowiec.
Niestety wszystkie te lakiery zawierają w sobie drobinki i są bardzo ciężkie do sfotografowania żeby oddały swoją prawdziwą barwę i to jak lśnią  ;/

Tak prezentują się na pazurkach
- kciuk - różowy z fioletową poświatą Lemax pseudoholo
- wskazujący - fioletowy niby piasek Moonsun
- środkowy - to bordowy z czerwonym shimmerem Star Gazer
- serdeczny - fioletowy ze srebrnym shimmerem Manhattan
- mały - zielony MIYO, którego miałam na pazurku pokryłam granatowym perłowym pękaczem Essence

Tak wyglądają w buteleczkach i też ciężko uchwycić kolor

Tu fotka opisanych wcześniej lakierów,
 czyli żółty Lemax i holo, chinka,
 no i dołączyła farbka Flexbrush
 Niestety bez emocji, bo znowu kolory lekko odbiegają od rzeczywistych...

I lakiery wszystkie razem, które ze mną zostają

oraz odżywki, nabłyszczacze, 1 matter i oliwka do skórek i Lemax beznarwny
 

1 komentarz:

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję