Strony

środa, 25 listopada 2015

Nadrobiłam i moja pierwsza serwetka!

Witam Was gorąco

w te zimną noc.
U mnie temperaturka poniżej 0*C.
Czuć niestety zimę  :(

Dziś przychodzę do Was z błyskawicznym wpisem.

W końcu udało mi się nadrobić wszystkie blogowe zaległości 
(u kogoś mam jeszcze zaległości?) 
i jestem na bieżąco z Waszymi wpisami. 
Mam nadzieję, że tak już zostanie.


Do tego ten czas za szybko płynie. 
Mam wrażenie, że ostatniego posta pisałam do Was wczoraj, 
a to było prawie tydzień temu...
No zgroza. 
Niech ten czas odrobinę wolniej płynie.

Do tego chciałam się Wam pochwalić 
swoją pierwszą serwetką jaką wyszyłam XX lat temu 
(nie skłamię i pewnie się nie pomylę jak powiem, że była to podstawówka)
Serwetka wyszyta kordonkiem dla Babci.
Trafiła w moje ręce niedawno, 
kiedy to porządkowałam rzeczy Babci po przeprowadzce.

Tak wygląda przeszło dwudziestoletnia serwetka
I zbliżenie na kwiaty
środkowy
 I rogowe
Tyle lat, a wciąż się trzyma  :)

Dobranoc  :)


24 komentarze:

  1. Nieźle sobie poradziłaś z tą serwetką:) ja też posiadam takie relikwie;)) też się trzymają i leżą nie używane:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żebym ja umiała tak wyszywać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow still looks great after all these years! nice :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też chciałabym aby doba miała więcej godzinek :P

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie , że ja znalazłaś :) napewno troche wspomnień :) i naprawde ślicznie wyszyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też się cieszę. Moja pierwsza serwetka :)

      Usuń
  6. Mnie babcia też kiedyś uczyła wyszywać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uczyłam się właśnie w podstawówce, a Babcia uczyła mnie szyć na maszynie :)

      Usuń
  7. Też w podstawówce uczyłam się wyszywać. Niestety moje prac " zaginęły", a szkoda, bo to fajna pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
  8. no moje wypociny pewnie też gdzies są ... jakoś miałam chwilowy zapał wyszywania haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie to po dziś dzień bawi, tylko niestety czasu brak.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Hehe ja bo czasem potrzymam igłę i kanwę w ręku :)

      Usuń

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję