Strony

środa, 27 stycznia 2016

Koszmarny sen...

Witam Was kochani!!!


Wpadam na minute dosłownie.

Myślałam, 
że po wyjściu ze szpitala wrócę do Was. 
Niestety los napisał inny scenariusz...

W poniedziałek 25.01 zabrali mi z oddziału Karolka 
i przewieźli do Zabrza do kliniki patologii noworodka.

Nic na to nie wskazywało, że jest chory a jest niestety bardzo chory. 
Obecnie mamy zdiagnozowane wrodzone zapalenie płuc 
i czekamy na kolejny wynik żeby wykluczyć lub potwierdzić koszmarną chorobę...
Jeśli to drugie potwierdzą potrzebować będziemy cudu.

Mały minimum 2 tyg spędzi w Zabrzu, więc nie wiem kiedy do Was wrócę...

Wybaczcie, siła wyższa

Jeśli chodzi o mnie jak pewnie wiecie jestem totalnie rozbita...

Życzę Wam wszystkiego dobrego...