Strony

piątek, 18 marca 2016

338. Denko luty

Witam Was!!!

Dziś przychodzę do Was z lutowym denkiem.
Wiem, wiem, ostatnio u mnie monotematycznie nowości albo denko 
nie mniej góry śmieci rosną, 
a że zrobiłam w końcu z nimi porządek to i z Wami się tym podzielę, 
a później ruszam z zaległymi postami, 
a jest o czym pisać  ;)


ZAPRASZAM

AVON
Różnego rodzaju prehistoryczne mydełka 
(za wyjątkiem małego prostokącika)
Jak widać pisklaczek zmienił nawet kolor, 
więc nadal stoi na półce, a reszta nadawała się do użytku ;)

Płyn do kąpieli
Piękny zapach. 
Utrzymuje się chwile na skórze po kąpieli.
Dobrze się pieni i fajnie myje.

Mydło do rąk
Obłędny zapach.
Niestety tym razem mydło miało inną konsystencję niż pozostałe mydła, 
było bardziej gęste, a przy myciu rąk nie wiedząc czemu uciekało z nich  :(  
do tego pierwszy raz trafiła mi się pompka co się zacina...

Krem do twarzy
Lekki krem, bardzo fajnie nawilżał i pozostawiał skórę gładką.
Wrócę do niego jak wykończę to co mam ;)

Rozświetlający balsam opalający w sprayu
Tu wiele do powiedzenia nie mam,
bo jak widzicie buteleczka jest pełna.
Dostałam to w gratisie za jakieś zamówienie.
Użyłam go 2 razy czy 3 razy na łydki,
ale mimo iż mam jasną karnację a to jest do średniej różnicy nie zauważyłam...


ORIFLAME
Mydło do rąk
Piękny zapach i kształt.
Robi co do niego należy  ;)
Zużyłam, bo tak należy z mydłami nawet że są takie ładne  :(

Żel pod prysznic
Do kompletu posiadam jeszcze perfum.
Bardzo fajnie razem współgrają, 
bo żel nadaje skórze na chwilę ładnego zapachu,
a perfum go dopełnia  ;)
Wydajny mimo iż jest czymś ala krem, 
bardziej w kolorze perłowym.
Jak to nazwać? Perłowy żel?

Żel pod oczy
No cóż tu już w ogóle nie wiem co powiedzieć,
poza tym że data ważności mu minęła...
Użyłam go może ze 3 może 4 razy.
Niestety nie mam jeszcze nawyku do nakładania czegoś pod oczy
i muszę to zmienić, bo niestety ale wiek tego wymaga...


BEBEAUTY - biedronka
Sól do kąpieli
Lekko zmieniała kolor wody.
Fajnie nawilżała i zostawiała gładką skórę
i do tego ładnie pachnącą.
Jak będę kiedyś w owadzie na pewno kupię ją ponownie.


OSIRIS AVISE
Olejek do ciała
Dostałam go od Siostry. 
Szukałam na nim daty ważności, ale nie doszukałam się czegoś takiego, 
w związku z tym nie używałam go.


RÓŻNE CHUSTECZKI NAWILŻANE
O nich to mogłabym epopeje napisać  ;)
Miałam jeszcze jedne TAMI, ale niebieskie. 
Nie mniej różniły się tylko kolorem. 
TAMI to chusteczki organiczne. Bardzo fajne. 
Oba rodzaje dobrze nawilżone, a w zasadzie na tyle dobrze 
że ciężko było 1 sztukę wyciągnąć z opakowania. 
Zapach delikatny wręcz niewyczuwalny. 
Nie zauważyłam żeby zostawiały na skórze jakiś film
jak np. DADA niebieskie.
Ze wszystkich które dotychczas używałam
 najbardziej spodobały mi się chusteczki Bambino.
Za to chusteczki pampersy są z nich najmniejsze. 
Kindi niestety bardzo suche 


BABYDREAM
Jedne z wielu pieluszek jakie testuje Maleństwo. 
Nie mniej te wydają się być najlepsze 
i do tego mają pasek wskazujący, 
czy pieluszka jest mokra czy nie.


GARNIER
Krem do rąk
Tu wiele nie będę się rozpisywała.
Jak dla mnie nie robił nic. o nawilżeniu mogłam tylko pomarzyć.


ZIAJA
Kasztanowy żel do nóg
Przynosił ulgę i dawał uczucie chłodzenia

Tonik rumiankowy
Zmywał tusz (niestety dawno nic poza tuszem nie miałam na oczach), 
nie podrażniał. Bardzo go polubiłam.


CAREA
Płatki kosmetyczne
No cóż pora znaleźć nowe skoro owada mi zamknęli, 
nie mniej mam jeszcze 2 paczki w zapasie.


ESSENCE
Baza pod lakier
Bardzo ją polubiłam i jak ją gdzieś jeszcze znajdę to kupię. 
Jeszcze mam top do kompletu, ale on jeszcze trochę mi posłuży.


NIVEA
Mini zestaw nivea 
- szampon
- żel pod prysznic
- balsam do ciała
- dezodorant w sprayu
Powiem tak
- muszę kupić pełną wersje kremowego żelu pod prysznic, 
bo jest obłędny 
i szamponu do włosów, 
bo dawno nie miałam takiego fajnego szamponu.


SIGNAL
Pasta do zębów
No cóż o paście do zębów piszę pierwszy raz, 
ale muszę Wam powiedzieć, że jest super 
i muszę kupić sobie taką dużą. 
Małą zawsze kupuję w zestawie z gumami orbit  ;)


PRÓBKI




Podsumowując próbki 
to żadne nie przypadły mi do gustu. 
Niestety za ciężkie.


Zapraszam do poprzednich postów:



24 komentarze:

  1. Fajne denko.
    ja właśnie biorę się za opisywanie mojego
    .pozdrawiam MARCELKA ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie sporo tego :)
    Z pompkami z Avonu często tak miałam, że się zacinały...
    A mydełka we wszystkich pięknych kształtach skradły moje serce! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten balsam opalizujący u mnie też się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja nawet nie miałam ochoty na dłuższą metę bawić się z nim.

      Usuń
  4. Te kremy z nutra effect z Avonu są fajne, a cena mała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetne mydełka! Gdzie można takie złapać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś, kiedyś w Avonie były takie a teraz dawno takich nie widziałam.
      Oriflame też co jakiś czas wypuszcza jakas serie.

      Usuń
  6. Miałam ten olejek z Avon i bardzo mi się podobał. Nie opalał, jak dla mnie to nawet lepiej, ale pięknie rozświetlał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze mnie zadziwia ile rzeczy widzę w Twoim denku ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi sie zawsze wydaje że tak dużo tego nie jest

      Usuń
  8. ja te małe mydełka uzywam jako zapachów do szuflad z ubraniami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też te były użytkowane, ale się wypachniły :)

      Usuń

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję