Strony

środa, 30 marca 2016

340. Hybrydy mono od NeoNail i peel off od LaFemme

Witam Was gorąco!!!

Ale zaskoczyła mnie weekendowa zmiana czasu  :)
Maleństwo obudziło mnie w nocy na papu, 
a ja z godziną nie umiałam dojść do ładu, 
bo na jednej komórce taka godzina, a na drugiej taka. 
Dobrze, że mamy wujka Google i on mi wyjaśnił o co chodzi  :)

Dziś po długiej przerwie, 
przychodzę do Was w końcu z paznokciowym postem 
i zarazem pewną nowością dla mnie  :)
No i rozglądajcie się 
- pieniądze nawet Euro leżą na ulicy :D
Zapraszam

Przedmiotem dzisiejszego wpisu będą hybrydy peel off firmy LaFemme.
Akurat była promocja 50%, 
więc grzechem było nie skorzystać 
i nie poznać nowej firmy i nowych hybryd.
Wzięłam jeden kolor na próbę i bazę/top
Kolor realny, od koloru wzoru prawie w ogóle się nie odróżnia.

A oto co o swoich hybrydach mówi producent:

Nowa formuła lakieru hybrydowego 
stanowi alternatywę dla tradycyjnego manicure hybrydowego. 
Produkty z linii Peel Off charakteryzują się dużą trwałością, 
szybką i łatwą aplikacją, 
ale przede wszystkim prostym zdejmowaniem 
bez konieczności używania zmywacza. 
Lakiery mogą być stosowane zarówno na naturalnej płytce paznokciowej 
jak i stylizowanej żelem, akrylem. 
Czas utwardzania w lampie UV wynosi 60-120s, 
a w lampie LED 30-60s. 
Pojemność 7,5 g

Produkt o podwójnym działaniu. 
Jako baza gwarantuje przyczepność, 
jako top gwarantuje intensywny połysk 
i zabezpiecza przed odpryskiwaniem lakieru. 
Pojemność 7,5 g

Kolor LaFemme jest śliczny, 
niestety o żelowej konsystencji czyli lekko transparentny. 
Po pomalowaniu jednego pazurka postanowiłam podbić kolor białym kolorem. 
Niestety to był błąd, bo nie za bardzo mi to wyszło, 
ale zamierzam ten eksperyment powtórzyć.
Na pazurkach są chyba 3 cienkie warstwy, a z białym kolorem 2.
Po tygodniu noszenia (22.03 nakładałam) nie mam żadnych ubytków, 
odpryśnięć czy innych uszkodzeń hybrydy. 
Najbardziej sceptycznie podchodziłam jednak do topu, 
bo z różnymi miałam już do czynienia.
Efekt końcowy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. 
Top na prawdę wysycha do wysokiego połysku i jest odporny na uszkodzenia!! 
Póki co jestem z niego bardzo zadowolona.
Pazurki utwardzałam w lampie LED Essence i dała radę bez problemów.
Przed nami jeszcze ściąganie hybryd, 
a jak to zrobię to edytuję wpis i tu dopiszę jak mają się obietnice producenta 
w kwestii ich ściągania do rzeczywistości.

No i drugi bohater NeoNail Mono
O tych hybrydach już nie raz słyszałam 
i swoje też już dawno zakupiłam, 
ale niestety dopiero teraz była okazja pomalować pazurki.
Tu też rozczarowania nie było. 
Hybryda bardzo fajnie się utwardza i wysycha do wysokiego połysku. 
Jedyne co to zauważyłam, że jest bardziej plastyczna niż inne hybrydy, 
ale nie ma to wpływu na nic.

A tak lakiery wyglądają na pazurkach
Przepraszam za zalane skórki i nierówno pomalowane, 
ale robiłam je w nocy około godz 24 i to przy kiepskim świetle 
i do tego na szybko, bo między karmieniami Maleństwa  :D
Powyższe zdjęcia zrobione w świetle naturalnym na polu,
a cztery poniższe robione w domu. 
Niestety nie pamiętam czy z lampą błyskową czy bez...




Jak wspomniałam bardzo dawno nie malowałam pazurków. 
Nie mniej przed hybrydami nosiłam tydzień 
Dance Legend termo trio

Niestety mimo iż tak długo miałam go na pazurkach, 
zdążyłam mu zrobić tylko foty na ciepło...
Póki co musicie uwierzyć mi na słowo, że przy zmianie temperatury, 
zmienia się i kolor lakieru i faktycznie są 3 odcienie. 
Wygląda to super 
i obiecuję Wam iż następnym razem uwiecznię ten efekt na zdjęciach. 
A na ciepło
Najbardziej co mi się w tym lakierze podoba to, 
to że wysycha do satyny i jest bardzo miły w dotyku  :D 
Do krycia potrzebuje 3 warstw.
Ma 1 wadę - długo schnie  :(
U mnie na pazurkach 2 warstwy.

A tak wygląda przy zmianie temperatury
Zdjęcie zapożyczone z netka


Pozdrawiam Was gorąco 

i zapraszam do poprzednich postów:
- 338. Denko luty

20 komentarzy:

  1. ale numer! Chciałabym taki lakier:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te lakiery, szkoda,że ja się na nich nie znam tak dobrze jak Ty, bobym chętnie pomalowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie ma się co znać :)
      Wystarczy pomalować,a w przypadku hybryd tylko dodatkowo utwardzić w lampie :)

      Usuń
  3. ładne kolorki, takie wiosenne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki był plan :) i ogólnie taki mam plan na wiosnę pastele i neony :D

      Usuń
  4. Ciekawie wygląda ten zmieniacz koloru ;-) Na hybrydowe lakiery też przyjdzie mi się przerzucić gdy moje maleństwo przyjdzie na świat ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci że może braknąć czasu między karmieniami. Mi brakło :)

      Usuń
  5. Ten odcień niebieskiego jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie to poszłam po najmniejszej linii oporu i kupiłam mono :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. To prawda. Mają coś w sobie i przyciągają oko :)

      Usuń
  7. O kurcze, nieźle :) Nie wiedziałam nawet, że takie lakiery są ;) I tych magnetycznych już słyszałam wiele i widziałam, ale takie cudo? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż? Termiczny jest super, a hybrydy całkiem obyczajne :)

      Usuń
  8. I love the 2-colored mani! :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję