398. 17.06.2013r to już 4 lata

Witam Was!!!

Ale ten czas leci.

To już 4 lata jak jesteście ze mną.

Chciałabym Wam za to podziękować skromnym rozdaniem.

Źródło

Zapraszam!!!

Przez ostatni rok, a nawet więcej, dużo się

u mnie działo i zmieniło, a kolejne zmiany przede mną.

Miało to też duży wpływ na to co działo się na blogu.

Nie mniej staram się z Wami być mimo wszelkich przeciwności losu.

Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.

Ale przejdźmy do rzeczy.

Jak wspomniałam dziś mój blog obchodzi czwarte urodziny.

Mam z tej okazji dla Was małe rozdanie i mam nadzieję, 

że tym razem nic nie stanie nam na drodze do szczęśliwego zakończenia.

Co trzeba zrobić żeby wziąć udział?!

Trzeba być publicznym obserwatorem i brać aktywny udział w życiu bloga.

Jeśli Twoim jedynym komentarzem będą zgłoszenia do zabawy przykro mi.

Nie dajemy nigdzie banerka ani nie puszczamy info dalej.

Jest to zabawa tylko i wyłącznie dla stałych Czytelników!!!

Zgłoszenia w komentarzach zostawiamy do 16.07.2017r.

20.07.2017r. ogłoszę wyniki.

Aby zabawa doszła do skutku musi być co najmniej 5 zgłoszeń.

Wysyłka tylko na terenie Polski.

OK nagrody.

Piękny lakier GR nr 19. 

Jak wiecie dostałam go od Mongi, 

ale zdublowały mi się kolory więc szkoda żeby się na niego kurzyło.

Dwie kredki Astor wodoodporne.

Kolory są piękne, 

ale niestety moje oczy nie lubią się z kosmetykami do demakijażu wodoodpornego.

Mam nadzieje, że Monga nie będzie miała mi tego za złe. 

Chciałabym żeby kosmetyki trafiły do kogoś kto będzie ich używał.

Do tego z pewnością będzie jakiś żel pod prysznic. 

Chciałabym żeby była to Balea ale mam obawy, 

że w najbliższym czasie nie zawitam do DMu.

Będzie też do wyboru herbatka lub kawa ;)

To nie wszystko, ale resztę uzgodnię z osobą, która wygra.

A teraz trochę prywaty i ogłoszeń.

W najbliższych dniach będę się szykowała do przeprowadzki. 

Może to spowodować, że do zakładki sprzedaż trafią jakieś kosmetyki. 

Jeśli tak się stanie powiadomię Was o tym.

Do tego przez najbliższe dwa tygodnie poza szykowaniem się do przeprowadzki 

będę chodziła na rehabilitację.

Ni mniej ni więcej oznacza to, że w najbliższym czasie będzie mnie tu mniej.

Do tego w lipcu wracam do pracy.

Będę pracowała w weekendy i sporadycznie nocki w tygodniu.

Mam nadzieję, że wprawię się znowu w te tryby pracy i dam rady 

no a przede wszystkim, że Młody dobrze zniesie rozstania.

Od września chce go posłać do żłobka i jak tylko dam radę finansowo 

i Młodemu się spodoba to będzie chodził. 

Jest bardzo spragniony kontaktu z innymi dziećmi, 

a nie wiem czy na placu zabaw będzie mu dane poznać i bawić się z rówieśnikami.

Pozdrawiam.

Zapraszam do poprzednich postów:

- 397. A na pazurkach były... 4

- 396. Cieszyn - duuuużo zdjęć