Witam Was!!!
Dziewczyny jeśli macie dylemat i do wyboru
zatankować auto lub kupić JoyBoxa
z zawartością co się Wam w 100% podoba to co wybieracie??
haha tak, właśnie tak!!!
Mam swojego trzeciego JoyBoxa, a wóz na oparach wiecznie śmiga hahaha
Zapraszam!!!
Ale po kolei!
18 października miała miejsce premiera najnowszego boxa JoyBox.
Zawartość bardzo mi się podobała, a szata graficzna powalała
i już nawet dla samego pudełka go chciałam ;)
Niestety moje konto było puste,
a trza było jeszcze auto zatankować żeby na szkolenie zajechać...
No i co?
Zdecydowałam się go kupić.
Przy kompie siadłam koło 17 i byłam zdziwiona, bo były jeszcze pudełka.
No i kupiłam ;)
Jakaż była moja radość gdy dzień później dostałam maila z nr do śledzenia przesyłki.
Niestety status się nie zmieniał i jak się okazało firma wysyła błędne info :(
paczka wyszła do mnie dopiero 27 października
i 30 października w końcu mogłam się cieszyć swoim pudełkiem.
Trochę to przykre, że były dziewczyny które kupiły w późniejszym terminie pudełka
i otrzymały je wcześniej niż dziewczyny, które kupiły je w dzień premiery...
No ale co zrobić?? Takie życie.
Choć to dopiero mój trzeci box to tak długo jeszcze na niego nie czekałam ;)
OK koniec marudzenia i do rzeczy.
Kto ciekawy to zapraszam na FILM Z OTWARCIA
Niestety film jest za duży i blogger nie chce go przepuścić...
A tak wygląda zawartość boxa
BELL HYPOAllergenic
BB mousse make-up
Czarna owca boxa
Dużo dziewczyn miało otwarte i wyschnięte musy, a i zdarzało się że upalcowane...
Mus był dostępny w dwóch kolorach 1 i 2.
No cóż, kupując później liczyłam się z tym że do mnie trafi ciemniejszy odcień.
No i też tak było. W chwili zamawiania pudełka dostępny były już tylko kolor nr 2.
Jakież było moje zdziwienie gdy w pudelku znalazłam nr 1
i karteczkę z przeprosinami, że kolor nr 2 się wyczerpał :)
DenTek
Czyściki do przestrzeni między zębowej
Nie miałam jeszcze z tym do czynienia, więc będzie to nowe doświadczenie.
Kneipp
Żel pod prysznic
Co do tej firmy mam mieszane odczucia, a w zasadzie do ich zapachów.
Są zapachy które bardzo mi się podobają
a są takie które po mimo kuszącej nazwy wręcz brzydko pachną...
Zobaczymy do której grupy zakwalifikuje się ten gagatek.
Biovax
Maseczka do włosów
Z tą firmą nie miałam jeszcze w ogóle do czynienia.
Maseczek do włosów nie używam, a jak coś to zdarza mi się to raz na rok.
Oj oj chyba trzeba będzie zacząć częściej tego używać.
Vianek
Płyn micelarny
Z tym płynem też nie miałam do czynienia.
Z tej firmy miałam maseczkę peeling do twarzy, ale niestety nie polubiliśmy się.
Zobaczymy jak będzie tym razem.
Yankee Candle
Świeca wanilia i limonka
Całe pudełko nią pachniało ;)
W odróżnieniu do ostatniego pudełka w którym była świeca
ta ma dodatkowo śliczny matowy świecznik w kolorze świecy
Catrice
Tusz do rzęs
Z tej firmy miałam kiedyś tusz i byłam bardzo zadowolona,
szczególnie z bardzo intensywnego czarnego jej koloru.
Dodatkowo bon rabatowy do wykorzystania w lushbotanicals.com
Zapraszam do poprzednich postów:
biovax uwielbiam :D a tusz do rzęs już mam swój jeden jedyny :D
OdpowiedzUsuńzawartość całkiem całkiem ;)
Jaki tusz jest tym jedynym??
UsuńPodoba mi się zawartośc :) Ogólnie wszystkie Joyboxy były jak dla mnie dobre :D
OdpowiedzUsuńTak ogólnie wszystkie Joye są fajne, ale czasem są takie jak ten, że muszę go mieć ;)
UsuńCałkiem ok, czemu nie kupiłam? Nie wiem, może jeszcze są muszę zobaczyć.
OdpowiedzUsuńI co? Kupiłaś?
UsuńCiekawi mnie ten zapach YC :)
OdpowiedzUsuńJest super, taki świeży!!
UsuńJa bym jednak zatankowała auto ;-) Ciekawa jestem tego tuszu do rzęs :)
OdpowiedzUsuńHehe auto też w rezultacie zatankowałam, bo wyjścia nie miałam, ale wyciągnęłam kasę od taty bo to w końcu jego złom, a nie mój :D moje cudo mi sprzedał :(
UsuńTyle radości z boxa , to warto było kupić :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie!! Nic dodać, nic ująć :) do tego na prawdę rozsądna cena.
UsuńNie kupuję "pudełek" - a już zwłaszcza nie kupiłabym go kosztem niezatankowania auta :D Z zawartości miałam jedynie do czynienia z maseczkami Biowax (używałam czarnej) i nie zauważyłam różnicy w jakości włosów podczas stosowania.
OdpowiedzUsuńMoja maseczka jeszcze w pudełku czeka na swoją kolej ;)
UsuńA w kwestii auta, no cóż jakoś zbytnio za sobą nie przepadamy :D
Hmmm... to zależy co kto woli i lubi;) ja niekiedy też coś kupuję bo do mnie "przemawia", a auto no cóż przecież kiedyś i tak się zatankuje... a w boxie jest tyle radości:)
OdpowiedzUsuńDokładnie i box do tego ograniczony, bo drugi raz się nie trafi, a auto można zawsze zatankować ;)
UsuńNice stuff and the candle looks nice :-D
OdpowiedzUsuńCandle is so sweet ;)
Usuń