Witam Was!!!
Połowa kwietnia już za nami,
więc może najwyższa pora żeby pochwalić się Wam moimi marcowymi nowościami?! Zainteresowani??
Zapraszam!!!
No to zaczynamy!!
ALESSANDRO
Hybryda Striplac
Świetnie się nakłada, mimo stosunkowo rzadkiej konsystencji nie zalewa skórek.
Idealnie odmacza się w acetonie już po 3 min.
Ten kolor akurat słabo kryje i do pełnego krycia zdałyby się pewnie 3 warstwy.
Na pazurkach widzicie 2 warstwy.
LAQELL, GARNIER
Hybryda i krem do rąk
Zakupy w owadzie.
Postanowiłam sprawdzić hybrydy, które producent CLARESY i PALU
robi właśnie dla Biedronki.
Niestety w ofercie było tylko parę kolorów,
a jak ja kupowałam to został tylko czarny i 2 rodzaje czerwonego no i top z bazą.
OD SIOSTRY
Oliwka do skórek
I mydełka zapachowe - cudne są
CLARESA/PALU
Nożyczki do paznokci
W końcu mam chyba nożyczki, które dłużej Młodemu posłużą.
Ogólnie w przeciągu 2 lat na jego pazurkach zjechałam już 4 pary nożyczek jak nie więcej. Wszystkie rozsypują się w jednym miejscu - na śrubce,
tam się najzwyczajniej w świecie łamią.
Te wydają się być dużo solidniejsze i do tego mają bardzo fajne ostrze.
AVON
Żele pod prysznic
Był jeszcze jeden, ale nie załapał się do zdjęcia :D
Bardzo lubię te żele.
Krem do biustu
Dawno go nie miałam, na początku ciąży zużyłam ostatni.
Postanowiłam kupić znowu.
Zobaczymy co się zmieniło.
Woda toaletowa
Zachwyciła mnie buteleczka :)
Opis zapachu wydawał się fajny to kupiłam.
No i dobrze wybrałam, bo zapach jest bardzo fajny.
Szminka - dawno nie kupowałam kolorówki z Avonu,
więc postanowiłam to zmienić.
Jeszcze nie otwarta :D
Roletka Cherish - jeszcze nie otwierana,
więc zapach jest dla mnie tajemnicą :)
POLISHPICKUP
Lakiery
robione seriami specjalnie dla tej strony w ograniczonej ilości.
Więcej na temat tego zamówienia i samej strony POLISHPICKUP
powiem Wam w osobnym poście.
LYNB DESIGNS
Lakiery ręcznie robione
Długo obserwowałam je na instagramie
i w końcu kiedy była okazja nie do odpuszczenia,
a mianowicie Sprzedająca dała promocję 50% na całe zamówienie
kupione w danym terminie, to nie mogłam odpuścić.
Niestety nie do przeskoczenia jest przesyłka ze Stanów,
ale jak już lakiery są o 50% tańsze to i przesyłkę idzie przeboleć :)
W osobnym poście pokażę Wam dokładnie kolorki na pazurkach :)
Gorzej, bo w zależności od strony ceny przesyłek
w zależności od wagi też się bardzo różnią :(
LIDL
Jakowaś kawa ziarnista
Tej konkretnej jeszcze nie miałam, więc nie wiem jaka jest.
Obecnie kończę starą i jeszcze jakaś tam mi została,
więc ta jeszcze długo poczeka na swój debiut.
No i parę nowości Młodego.
Są to w zasadzie w większości używane,
ale wciąż nadające się do zabawy zabawki.
To i duuużo więcej (2 pudła + trochu ubranek) dostał od wujka,
STABILO
Kredki i strugawka WOODY 3w1
Do pozostałych kolorów musiałam dokupić brakujące podstawowe kolory
no i strógawkę bez której ani rusz, bo kredek nie ma czym zastrugać.
Tradycyjnie coś by się jeszcze znalazło np. cała masa jajek niespodzianek,
ale i nie tylko ale co zrobić, pamięć ulotna jest
i nie zawsze wszystko włożę do tego pudełka co należy
i nie wszystko załapie się na zdjęcia.
Do tego teraz pogoda co raz ładniejsza i co raz cieplej,
więc większość czasu spędzamy na spacerku albo na działce.
Staramy się ją doprowadzić do stanu używalności
żeby w końcu na spokojnie usiąść i posiedzieć w spokoju.
Niestety działka była kupiona równo rok temu od starszej osoby (93),
więc była baaardzo zaniedbana i do tego same drzewa i krzewy owocowe,
choć z jednej strony to i fajnie, ale z drugiej trza z tym zrobić porządek,
bo niepoprzecinane i do tego nie wszystkie owocują.
Dwa najstarsze drzewa owocowe z których nic nie było już ścięliśmy.
Teraz na jesień będzie trzeba zająć się samosiewkami porzeczek i winogron,
bo są gdzie się tylko człowiek nie popatrzy.
Najlepsze rekordowe winogrono pnie się wśród choinki i jest od niej wyższe,
a choinka wcale niemała :D
Zdjęcia pochodzą z zeszłego roku.
Tej starej czereśni właśnie już nie ma.
Niestety ten co ścinał ją, zrównał mi ją z ziemią,
a miał odciąć tylko gałęzie i zostawić rozgałęziony pień.
Miałam co do tego wielkie plany :(
Niestety nie wyszło...
Same jabłonie
Jakiś krzak ozdobny, którego nazwy nie znam ale ładnie wygląda :)
Kolejny krzaczek ozdobny.
Niestety drzewka i krzaczki są nasadzone jedno na drugie
i sporo trzeba próbować przesadzać czy się jeszcze przyjmą czy nie
w innym miejscu albo niestety wykopać i wyrzucić.
Przeróżniaste odmiany i kolory orlików
Znowu jakiś ładny krzak, ale co to nie wiem :D
No i goździki co sobie posadziłam w zeszłym roku,
ale niestety do tego roku nie przetrwały :(
Zostały po nich wspomnienia :(
Zapraszam do poprzednich postów:
- 428. Nowości luty
Piękne kwiaty, a mydełka od siostry super :)
OdpowiedzUsuńTe lakiery ręcznie robione kuszą mnie :) Fajna działka, mam nadzieję, że wkrótce zamienisz ją w piękny ogród, bo widzę, że to lubisz :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńkawa jest fajnie zapakowana:)
OdpowiedzUsuńFajny jest kolor te pierwszej hybrydy, ale faktycznie słabo kryje. Nie lubie gdy końcówki są widoczne.
OdpowiedzUsuń