10. Odżywki do paznokci

Witam, witam!

Długo zastanawiałam się czym Was dziś zaskoczyć,
czy lakierowymi moim zdaniem niewypałami, czy odżywkami.

Padło jednak na odżywki. 

Najstarsza to ta kwadratowa niebieska z AVONu (pewnie powinna już dawno w koszu na śmieci leżeć no ale leżakuje u mnie w szafce, na paznokciach już nie) Odżywka do paznokci rozdwajających się i łamliwych. Musiała być dobra bo zostało jej trochu na dnie :)

Kiedy to moje paznokcie nabrały "kolorytu" zaprzestałam codziennego używania odżywek aż do niedawna. Dotychczas jak coś były to sporadyczne użycia odżywek w postaci lakierów bezbarwnych.

Kolejne odżywki to też z AVONu, w małej buteleczce w postaci żelu, odżywka nabłyszczająca i odżywiająca. Rezultaty było widać. I bardzo dobrze się wchłaniała.

Następnie różowa to perłowa kuraja do paznokci. Nie miałam okazji zbyt długo jej używać bo kupiłam odżywkę eveline 6w1 i od czasu jak ją kupiłam to używam tylko i wyłącznie jej.

Jak widać posiadam jeszcze oliwkę do skórek i paznokci firmy AllePaznokcie ale zazwyczaj używałam jej w momencie jak robiłam zdobienia paznokci na wodzie, czyli tzw metoda wodna (chyba) Ogólnie nie przepadam za czymś tłustym na moich paznokciach czy palcach.

No i odżywka eveline 6w1. Miałam tą odżywkę 8w1 ale ją sprezentowałam i została mi ta przedstawiona na zdjęciu. odżywka jest kapitalna i działa kompleksowo na wszystko, wzmacnia, odżywia, nabłyszcza i więcej nie pamiętam  :)  Wiem natomiast, że już po paru użyciach widać znaczną różnicę w paznokciach dlatego na prawdę polecam odżywki eveline 6w1 lub 8w1, nie mają sobie równych  :)