Siema ^^
Zapewne większa część z Was się mnie tutaj nie spodziewała. Kiedyś prowadziłam bloga o makijażu, ale że szło niżej średnio to go usunęłam. Moja siostra wymyśliła, że żeby urozmaicić jej bloga to mogę co jakiś czas wstawiać posty z tutorialami makijażów. Nie macie się co martwić nie będę tutaj częstym gościem ;)
Na początek dam kilka fotek demonstracyjnych gotowych makijaży:
Makijaże będą różne, mogą być także na Waszą prośbę jeśli oczywiście będziecie chciały.
W takim razie może przejdę do tutoriala, żeby nie przedłużać. Dzisiaj będzie to makijaż inspirowany świętami mimo, że do świąt jeszcze kupa czasu.
Czego użyłam:
Paleta cieni W7 - matowa biel i ciemna zieleń
Cień Manhattan - kolor 48 Sunset
Eyeliner żelowy Preety Flawless - kolor czarny
Brokat z allegro - kolor holograficzny arbuz, że tak powiem
Klej do rzęs Duo - kolor CLEAR (baza pod brokat)
Szminka Astor Color Last - kolor 303
Tusz do rzęs - MaxFactor, Vivid Impact
Podkład Avon - kolor IVORY
Puder JOKO - kolor 124
Na całą powiekę nałożyłam cień z Manhattanu i roztarłam brzegi. Następnie zaraz nad zakończeniem bladej czerwieni dałam trochę kleju do rzęs, który wklepałam w powiekę. Teraz trzeba działać szybko, żeby klej nie wysechł. Tam gdzie nałożyłam klej pędzelkiem przykleiłam brokat. Na zdjęciach widać jak się świeci ^^ Straszliwie mi się podoba ten brokat. Oczywiście zamiast kleju do rzęs możecie użyć fixera, ale ja osobiście wolę ten klej mimo, że obciąża powiekę i jak się go źle nałoży to poskleja oczy xD Kiedy będziecie już pewne, że brokat jest już dobrze przyklejony, to wszystko co Wam opadło strzepać pędzlem lub mokrym wacikiem (dlatego zaczęłam od oczu, a nie od podkładu). Eyeliner jest opcjonalny, ale uważam, że zawsze lepiej jest użyć niż nie użyć ;) Z tuszem poczekamy, bo teraz czas na podkład i puder (sorry, zapomniałam zrobić zdjęć, ale chyba każdy wie jak nakładać podkład i puder). Akurat ten podkład z Avonu ani trochę mi nie przypadł do gustu. W sumie to jest beznadziejny (jak dla mnie).
Na koniec dostrajamy oczy. Na dolną powiekę dałam ciemną zieleń, a w kącikach wewnętrznych oczu i pod łukiem brwiowym matową biel dla rozświetlenia.
Do ust użyłam ciemnego brązu jak widać, ale można równie dobrze użyć każdego innego koloru (oprócz czerwieni).
Efekt końcowy:
Musicie mi wybaczyć zdjęcia, ale miałam badziewne światło i w ogóle włosy...
Przyznam się, że jest to mój pierwszy tutorial od jakiś 2-3 miesięcy.
Do zobaczenia za jakiś czas ^^
$andra X. ♥
No no siora, gratuluję ale to światło fakt masz do dupy :P
OdpowiedzUsuńteraz ja z paseczkami muszę się uporać...
Śliczny makijaż! Ja ledwo robię sobie kreskę ;-;
OdpowiedzUsuńpalyna-paulina.blogspot.be
co do światła to masz racje :p
OdpowiedzUsuńa co do makijażu to nie moje kolory, ale samo wykonanie piękne ! :)