Hej Dziewczyny!!!
Dziś przychodzę do Was z totalną porażką
i nawet nie wiem czy Wam to pokazywać, bo wstyd :(
Tulipany dla Red Rouge.
Zamysł był dobry i gdyby nie:
- brak czasu
- brak precyzji
- źle dobrane lakiery
to może by coś z tego było, ale:
- o tym, że żółty bombelkuje wiedziałam, ale miałam nadzieję,
że tym razem będzie inaczej. No nie mogłam ten żółty tak mi się podoba,
że musiałam zaryzykować. Skończyło się na bombelkach na pazurkach.
- o tym, że czarny szybko schnie wiedziałam,
ale nie wzięłam pod uwagę pogody,
a tym samym że lakier schnie błyskawicznie,
w związku z czym "kontury" wyszły jak wyszły.
Do tego prawa ręka wygląda tragicznie :(
Nie liczę tego, że dziś idę na 16h do pracy i że to już drugi raz w tym tygodniu,
a co za tym idzie 4 dni mam wyrwane z życiorysu...
Porażka, kopalnie zamykają, a nas i tak gnębią i dobijają :(
No ale dość biadolenia,
patrzcie na tą porażkę i przyznajcie, że gdyby lakier nie wysychał tak szybko
i linie byłyby ładne i gładkie wyszłoby o wiele lepiej.
Niestety nie miałam czasu na poprawianie tego :(
Użyłam:
- Golden Rose matt nr 12 - czarny
- Wibo nr 1 - słoneczny patrol
- China Glaze nr 70620 - passion in the pacific
- wysuszacz
- matter
A to już porażające wyglądem zdobienie :(
Na pazurkach z "konturami" jest wykończenie matowe,
a na pozostałych toper Chic.
Zastanawiałam się czy to zgłaszać i nadal nie wiem tak, czy nie :(
Najgorsze, że od wczoraj i do końca miesiąca,
dziennie mam popołudniówki (13:30 do 22) i zaś nie będzie na nic czasu ;(
Miłej niedzieli, a ja uciekam zaraz do pracy...
szkoda, że ten żółciak bąbelkuje :P
OdpowiedzUsuńNiestety te lakiery z serii blogerskiej schnął tak długo właśnie :( wiem bo mam sama niebieski - bez wysuszacza ani rusz w ich przypadku :D
OdpowiedzUsuńAle nie wyszło tak źle znowu nie przesadzajmy :)
Tragicznie nie jest ;).
OdpowiedzUsuńZgłosić trzeba!
Po Twoim wstępie byłam przygotowana na prawdziwą masakrę a tu...
OdpowiedzUsuń... tulipany. Prawdziwe tulipany :) Mani wyszło fajnie, więc nie masz co narzekać :)
A co do reszty, to trzymam kciuki oby wszystko szybko się ułożyło :)
Dzieki za pocieszenie, jesli na prawde uwazacie, ze nie jest az tak zle to zglaszam.
OdpowiedzUsuńJa juz praze sie w pracy ;(
Zgłosić pewnie, że możesz, żeby nie mieć przerwy ;) A gdybyś pokryła topem może by się kontury trochę wyrównały ?:)
OdpowiedzUsuńTutaj jest ten żółty CA: http://madziulowepaznokcie.blogspot.com/2014/03/wiosennie.html ;) Ale oczywiście trochę przyozdobiony :)
UsuńPewnie możesz podać numer, uzupełnię ;)
Zrób cieniowane zdjęcia i będzie całkiem , jakby tak miało być...
OdpowiedzUsuńAle że ten żółty taki rozrywkowy...
Nie specjalnie mi się ten efekt podoba
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej skłaniam się żeby sobie pomalować paznokcie na żółto.
Ostatnio taki modny kolorek na blogach
No okej, muszę przyznać, że nie wyszło tak fajnie jak zawsze, ale nawet najlepszym się zdarza :*
OdpowiedzUsuńTrzeba było ci widzieć moją pierwszą życiową próbę namalowania tulipana farbką akrylową. Taka piękna wizja....Poszło pod zmywacz i skończyło się na naklejkach.
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie jest tragicznie, szału nie ma, ale mam porównanie do siebie. Ja nic nie wymaluję, mogę sobie postemplować. Podziwiam każdego kto robi cokolwiek freehand!
Tulipan jest? Jest ! Gdyby był pokolorowany efekt byłby lepszy ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że bedzie gorzej! :P Na prawdę nie jest źle, pomysł dobry :)
OdpowiedzUsuńA co do pracy to rozumiem, mam tak samo, straszny nawał obowiązków :(
Nie ma czym sie przejmować, tulipany jakie stworzyłam na własny projekt również mi totalnie nie wyszły, ale tak to już jest, nie da się za każdym razem zrobić wszystkiego tak jak chcemy, głowa do góry :*
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny u mnie :) Dla pocieszenia .. ja bym nawet tak nie potrafiła pazurków ozdobić, jak dla mnie ok, tragedii nie ma :)
OdpowiedzUsuń