Hej Dziewczyny!!!
Dziś dwa ostatnie lakiery z kolekcji Betterware.
Niestety z nimi miałam duży problem, więc musicie mi wybaczyć.
Mało zdjęć ale ukazują to co mają.
Oba lakiery ciężkie do uchwycenia,
a tego jasnego to nawet nie wiem jak nazwać.
W zależności od padającego światła jest żółty, biały bądź zielony,
dlatego jak dla mnie to opal :)
Niestety oba lakiery słabo kryją.
Niebieski potrzebuje 3 cienkich warstw,
a żółtek nawet przy 4 wymięka :(
Lakier niebieski posiada widoczne glasfleciki
i wygląda na paznokciach obłędnie.
Biały posiada w sobie shimmer i pewnie temu tak pięknie opalizuje.
Kolor idealnie uchwycony i glasfleciki też
A tu już lakier z niewspółpracującym kolorem :)
No to niebieski na pazurkach
Przepraszam, ale nie pamiętam czy na pazurkach są 2 czy 3 warstwy :(
Tu mam 4 warstwy i pokryte topem z Golden Rose
stąd też mozaika na końcówkach,
ale kolor został idealny i glasfleciki!
A tu żółty, czy też biały, zielony?
Tu tak samo nie pamiętam, czy 2 czy 3 warstwy ;/
ale za to widzicie różnorodność koloru
A tu mamy 4 warstwy.
Technicznie to pojemność tak jak pozostałe lakiery po 5ml
i trwałość min 3 dni (po tym czasie zmywałam)
Co do zmywania to niebieski zmywa się podobnie jak brokaty,
czyli dość ciężko i to pewnie z powodu glasflecików.
Żółty schodzi bez problemu.
OK to co następne?
Chinki czy Essence?
A może Golden Rose?
Zrobiłam też wczoraj porządek w liście blogów i usunęłam ich sporo.
Widzę, że blogi umierają śmiercią naturalną i nie wiem dlaczego :(
wiele z tych blogów co usunęłam miała sporo obserwujących,
ale autorki niektórych blogów od lutego nic nie opublikowały...
No więc po co je trzymać? usunęłam...
Dziękuję Wam za głosy na mnie w konkursie u Czerwonej Filiżanki
Też muszę zrobić porządek w blogach. Ostatnio ode mnie odeszły dwie osoby. No cóż. Zobaczymy czy nie wrócą na następne rozdanie...
OdpowiedzUsuńLakiery słabe niestety :( zbyt dużo warstw a efekt niezbyt fajny.
Jestem za GR! :)
:*
Ten jasny fakt na zdjeciach bardzo slabo wyszedl ale podoba mi sie, ze tak fajnie migocze.
UsuńZa to niebieski jest ciezki do uchwycenia ale mne sie bardzo podoba.
Musze kiedys sprobowac zrobic do nich kolejne podejscie z aparatem ;)
Lakiery wyglądają ładnie, ale tylko w swoich buteleczkach :)
OdpowiedzUsuńJestem za Golden Rose :)
A w buteleczkach faktycznie wygladaja bardzo ladnie
UsuńNiebieski wygląda super. Szkoda, ze kiepsko kryją...
OdpowiedzUsuńTak na pazurkach jest obledny! Na jego plus przemawia to, ze nie bombelkuje!
UsuńOj, krycie mają tragiczne, nie lubię takich lakierów.
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w projekcie http://bambusowy-raj.blogspot.com/2014/11/christmas-songs-nail-art-challenge.html
Cudne te Twoje pazurki , cudne, lubię niebieski...
OdpowiedzUsuńDziekuje, niestety pazurki za chwile pojda do sciecia zeby sie nie polamaly same ;)
UsuńTez bardzo lubie niebieski kolor!
I ja się musze zebrać do blogowych porządków, ale zawsze czas na czym innym zleci :/
OdpowiedzUsuńLakiery niestety wrażenia na mnie nie zrobiły... :(
Chętnie poczytam o GR :)
Hehe to fakt nie sa piorunujace dlatego tez zostawilam je na sam koniec
OdpowiedzUsuńmetaliczne wykończenie znowu wchodzi w modę :)
OdpowiedzUsuńa ja nadal nie do końca rozróżniam wykończenia lakierów ;/
UsuńTen białawy wygląda mi na dobrego do frencha. Myślę, że możesz śmiało spróbować podbić ich kolor warstwą bazową lakieru w podobnym kolorze (oczywiście mocniej kryjącą). ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie też się nad tym zastanawiałam, ale w kwestii tego opala, bo krycie tego niebieskiego po 3 warstwach nawet mnie zadawala ;)
Usuńśliczne są te kolorki:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTym razem kolorki jakoś nie w moim guście
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
będą miały jeszcze jedną sesje, więc może wtedy wyjdą lepiej ;)
Usuńdawno nie miałam perłowego.
OdpowiedzUsuńja kiedyś używałam tylko i wyłącznie perłowych lakierów, a innych w ogóle nie uznawałam!!
Usuńaaa jakoś ta perła mnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńSuch pretty nail colours :)
OdpowiedzUsuń