Strony

piątek, 15 stycznia 2016

331. Dawno, dawno temu kupiłam...

Witam Was gorąco!!!

Dziś przychodzę do Was z postem, 
który jest odpowiedzią na zaczepkę MagBag 
z bloga Kobiecy.net
Na swoim blogu napisała Ona o swoim najstarszym lakierze jaki posiada 
i zapoczątkowała łańcuszek dając nominację paru dziewczynom, 
a w tym mnie.

Oto moje dwa najstarsze lakiery jakie posiadam.
Kupiłam je jeszcze w szkole średniej,
a tą kończyłam w 2001 roku.
Tak, więc lakiery mają minimum 15 lat
i wciąż są zdatne do użytku!!!

Lakiery pochodzą z bardzo starej serii,
a w zasadzie z tego co pamiętam
to są one z pierwszej serii MIYO jaka wyszła na rynek.
Były to 4 lakiery zapachowe.
Pamiętam, że był jeszcze różowy,
ale nie pamiętam jaki był jego zapach.
Czwartego koloru w ogóle nie kojarzę.

Kilka słów o samych lakierach
- mają 8 ml pojemności
- wysychają na wysoki połysk
- na prawdę ładnie pachną
- mimo swoich lat nadal szybko schną
- niebieski potrzebuje do pełnego krycia 2-3 warstw
- zielony kryje przy 1 warstwie
- mają w sobie cudowny shimmer

No to małe zbliżenie na buteleczki
Starałam się uchwycić kolor solo
 i tak żeby było widać zmianę koloru spowodowanego shimmerem

Ten piękny niebieski to ten sam lakier jaki mam na zdjęciu profilowym.
No i jak widać, jest on niebieski a nie fioletowy  :)
Shimmer daje złudny efekt fioletu  :)

No i na pazurkach
Zbliżenie
Prawa:
- zielony i niebieski - 1 warstwa
Lewa:
- zielony - 1 warstwa
- niebieski - 2 warstwy



Lakiery są cudowne i mimo swojego wieku nie straciły nic.
Nadal ładnie wyglądają, nie zmieniła się konsystencja.
Co mnie najbardziej dziwi mimo iż leżą nieużywane nie rozwarstwiły się.
Pod zielony musimy dać obowiązkowo bazę,
choć przyznam iż nie sprawdzałam go bez bazy..

Z racji tego iż jest to zabawa łańcuszek,
to ja do zabawy nominuję:
- moją Siostrę
- Monikę z bloga Blog Moniszona
- Gochę P z bloga Pazurki i inne bzdurki
- Zuzię z bloga Zu maluje
(Jutro podlinkuję)
oczywiście jeśli któraś z Was ma jeszcze ochotę na taką zabawę
 to zapraszam.
Chętnie poczytam o Waszych starociach.


Słowem ogłoszeń.
Na dniach mam rodzić jak wiecie
i czekam na ten moment jak na zbawienie.
Do tego czasu nie mogę malować pazurków,
więc paznokciowy post ukaże się tylko jeden
z pazurkami jakie nosiłam parę dni temu.
W zanadrzu mam parę postów wstępnie przygotowanych,
więc mam nadzieję że nie będzie draki
i nie zniknę znienacka.
Wiem, że mamy już połowę stycznia,
ale po pazurkach ukaże się post z nowościami grudnia.
Tak dobrze czytacie, grudnia.
Nowości stycznia pokażę na pewno dopiero w lutym  :)
No, a jakie posty później będą to się zobaczy.


Pozdrawiam!!!


Zapraszam na moje poprzednie posty:




30 komentarzy:

  1. Oh wow really nice nail polish and manis Syla :-D I love that green :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwego rozwiązania Ci życzę by było szybko i bezboleśnie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na takie wiekowe trzymają się dobrze nawet bardzo.
    Szczęśliwego rozwiązania, zdrowia i dużo sił! !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trzymają się super!!!

      No i nie dziękuję.

      Usuń
  4. nie przejmuj się, ja mam nowości jeszcze z października :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie sądziłam, że lakiery mogą tyle przetrwać! Nadal prezentują się wspaniale. Życzę szczęśliwego rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie myślałam, że lakiery tyle mogą przetrwać.

      Dziękuję!!!

      Usuń
  6. no popatrz, ja nawet nie pamiętam jaki był mój pierwszy lakier :) ale z pewnością go jeszcze mam, bo nie lubię wyrzucać :D no i powodzenia, trzymam kciuki za Maleństwo i Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to pochwal się też swoimi starociami :) chętnie zobaczę!

      Dziękuję!!!

      Usuń
  7. Wow, fajny ten łańcuszek
    15 letnie lakiery to szok, jeszcze trochę i będą pełnoletnie
    pozdrawiam serdecznie
    MARCELKA fashion

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to nie wiem czy już nie są pełnoletnie :)

      Usuń
  8. Czwartym kolorem z tej serii był fiolet ze świecącymi drobinkami bo to właśnie jego miałam. Pokazałabym go ale jakieś 3 lata temu oddałam koleżance ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo prawdopodobne, że był to fiolet, a że nie jest to mój kolor to nie zapadł mi w pamięci.

      Usuń
  9. uuu to niezłe wiekowe lakiery wygrzebałaś :)

    powodzenia przy rozwiązaniu !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niedawna miałam jeszcze starsze, ale wyrzuciłam :)

      Dzięki.

      Usuń
  10. ooo nowości z grudnia hehe ciekawe-czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, prawdziwe staruszki (a właściwie nastolatki), a jak się trzymają :D Zupełnie przez przypadek mam odpowiedź na Twoją nominację - skrobnę coś w weekend :) Szczęśliwego rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też mam jakieś starocia i właściwie nie wiem po co je trzymam 1. nie używam 2.do niczego się nie nadają (zero schnięcia). Życzę szczęśliwego rozwiązania, powodzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ojej tak starych lakierów, to ja nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzymam ckiuki za łatwe rozwiazanie! :*
    Ja tak starych lakierów nie mam. Że te są w tak dobrym stanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatwe rozwiązanie jak łatwe, ja chcę szybkie :)

      A tymi lakierami sama jestem zaskoczona!!!

      Usuń
  15. Dzięki za nominację xD Ten różowy ja mam i jest wypasiony, też ma swoje lata, a nic się z nim nie dzieje. Na 18stkę go dostałam o ile dobrze pamiętam, więc też ma już 7lat jak nie lepiej. Muszę przejrzeć zbiory xDDD

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję