Strony

niedziela, 17 stycznia 2016

332. Posylwestrowe pazurki

Witam Was gorąco!!!

Za oknem zaczyna się robić odrobinę biało. 
Na szczęście póki co tego białego puchu za wiele nie ma  :)

Tyle odnośnie pogody.
Dziś przychodzę do Was z obiecanym ostatnim postem pazurkowym. 
Podejrzewam, że kolejny post pazurkowy ukaże się najwcześniej w lutym  :)

Pazurki, które Wam dziś pokażę nosiłam na początku stycznia.
Użyłam nowych lakierów
które kupiłam od Gosi P.

Essence jest obłędny!!!
Zaś firmy 2B w ogóle nie znam.
Róż wczoraj poleciał do Siostry. 
Miała go dostać pod choinkę, 
ale poczta nawaliła i list nie dotarł na Wigilię.

A tak lakierasy wyglądają na pazurkach.
Kolory idealnie uchwycone!!!
W Essence bardzo podoba mi się efekt jaki daje shimmer. 
Coś niesamowitego. 
Na prawdę bardzo podoba mi się ten lakier!!!

Oba lakiery bardzo dobrze mi się nosiło 
i razem wyglądają super!!!


Ojć, ale mnie boli że nie mogę sobie pomalować pazurków.
Od około tygodnia chodzę z nagimi pazurkami, 
bo na 13.01 miałam pierwszy termin porodu. 
Był to termin z ostatniego USG, 
ale jak widać niestety się nie sprawdziło.
Do tego wg mnie miałam krótkie pazurki, 
ale położna na ostatniej wizycie jak je zobaczyła powiedziała, 
że są za długie i kazała mi je skrócić.

Obecnie moje pazurki wyglądają tak
i zastanawiam się, czy są wystarczająco krótkie 
czy jeszcze za długie...


To tyle na dziś  :)


Niedługo ukaże się też post jakiego jeszcze u mnie nie było  :)


Życzę Wam miłej niedzieli.


Zapraszam na moje poprzednie posty:


16 komentarzy:

  1. Śliczne lakiery :) A pazurki chyba dobrze by było, żeby było zaokrąglone.. takie moje zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe na okrągło? A kto mi je tak wypiłuje? Nie mam pojęcia kiedy miałam tak pazurki wypiłowane.

      Usuń
  2. ja też ostatnio nie maluje paznokci... jakoś mi sie nie chce. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiazanie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się ostatnio nie chciało. Pomalowałam po dwóch tygodniach te "golasy" :)
      Fajnie się prezentują te lakiery, są takie delikatne odcieniowo :)

      Usuń
    2. A ja się czuję fatalnie z takimi łysymi pazurkami i chętnie bym je pomalowała, ale nie mogę buuu ;(

      Usuń
    3. mi to nie przeszkadza jak nie mam pomalowanych...

      Usuń
  3. Cieszę się, że lakiery przypadły Ci do gustu :) Wyglądają lepiej na Twoich łapkach niż u mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak są na prawdę super!!!
      Żałuję, że zdążyłam tylko te dwa wypróbować ;( a reszta musi tak długo czekać

      Usuń
  4. Gorgeous textures and colours. Me likes a lot :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Żartujesz, że kazała ci ścinać paznokcie? :o
    To chyba jej wymysły, bo ja swoich szponów nie skróciłam nawet o milimetr i do tego miałam pomalowane nawet podczas porodu. Mi położna powiedziała, że u nóg nie mogę malować paznokci, żeby było widać czy nie mam niedokrwistości. I chyba miała rację, bo co maja ręce do macicy? Przecież obieg krwi nie idzie w ta stronę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że są odpowiedniej długości ;) Jeszcze trochę i będziesz mogła znowu je malować. Jeśli znajdziesz na to czas oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, że tylko jedne nie moga być pomalowane, albo na dole albo na górze i chyba Ty wybierasz. :)Ale czemu kazała Ci skrócić to nie wiem? Ona Ci powiedziała dlaczego? :D poważnie pytam, nie mam pojęcia :]
    Ps. ten Essence jest naprawdę piękny!

    OdpowiedzUsuń
  8. No nareszcie... świetny pomysł na posta POSYLWESTROWE pomysły. Szkoda, że dopiero teraz przeczytałam, bo już nieaktualne- raczej karnawałowe mają teraz racje bytu. Może wstawisz jakieś ciekawe pomysły? Ja na razie niby klasycznie, a niby wariacko, bo malowałam na złoto lakierem Butterfly- wyglądał szałowo do czarnej kiecy.A teraz poszukuje nowych pomysłow")

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję