Strony

czwartek, 31 maja 2018

435. LYNB Designs 1* - lakiery ręcznie robione

Witam Was!!!

Dziś chciałam się Wam pochwalić zakupem lakierów 
ręcznie robionych 
przez Jenne.
Przez długi czas obserwowałam Ją i jej lakiery na IG 
aż w końcu nadarzyła się okazja i zrobiłam pierwsze zakupy.

Zapraszam!!

Zacznę od pokazania wszystkich, 
a później pokażę Wam lakiery na pazurkach.
Całość rozbiję na 2, 3 lub więcej postów.

Tak prezentuje się całość




Lakiery mimo iż na stronie są pokazane na różnych pazurkach
to jednak trochę odbiegają od kolorów pokazanych na stronie.
Wybrałam 2 lakiery, które jak do mnie doszły okazały się diametralnie inne niż na stronie.
Niektóre też różnią się konsystencją od tej pokazanej na IG w filikach.
Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza,
ale trochę mnie zdziwiło gdy porównałam swoją konsystencję z tą z filmikiem na IG.
Niby na plus, bo jest gęściejsza i lepiej kryje, ale jednak wolę rzadszą konsystencję.


Pędzelki nie wyróżniają się niczym szczególnym, ot zwykły prosty pędzelek
i raczej z tych cieńszych.
Jeśli idzie o malowanie rzadszymi lakierami jest OK,
ale przy tych co mają gęściejszą konsystencję już trzeba uważać,
bo nie wszystkie pozwalają na poprawki i się lakiery po prostu ściągają
tak jak to mają lakiery matowe - dozwolony jeden ruch  ;)

No to małe zbliżenie na nazwy
Ten lakier dostałam w gratisie do zamówienia
tylko nie pamiętam z jakiej to było okazji.
Dodam jeszcze, że decyzję o zakupie lakierów
pomogła mi podjąć promocja 50% na zakupy.
Niestety przesyłka z USA jest piekielnie droga
ale jeśli mamy 50% na zamówienie to zostaje kasa na przesyłkę  ;)
Lakier ma stosunkowo gęstą konsystencję,
więc gdy dobrze się przyłożymy to kryje już przy pierwszej warstwie.
Lakieru obecnie nie ma w ofercie i szkoda, bo jest cudny.
Do tego jest zapachowy.
Nie mogłam się oprzeć, by nie podkładać pazurków pod nos i wąchać,
bo tak podoba mi się zapach.
Zapach nie mija po paru godzinach jak w innych lakierach jakie miałam.
Jakby tego było mało to lakier jest termiczny  :)
Nie jest to jakaś efektowna zmiana koloru, ale gołym okiem zauważalna. 
Niestety mój aparat nie za bardzo umie tą różnicę uchwycić  :(
Lakier ma w sobie grubsze drobinki holo.
No ogólnie lakier i kolor są cudowne i mimo iż nie przepadam za takim kolorem 
to w tym lakierze się zakochałam  :D 


Holo holo :D
Jak widać jeden to holo rozproszone, 
a drugi to holo linearne



Z flejkami i jakimiś śmieciami drobnymi 
no i delikatne holo



Delikatne i subtelne holo



Wspominałam już, że kocham holo??
Nie, no to patrzcie bo znowu mamy holo  :D 


A tak poszczególne kolory prezentują się na wzornikach.
Niestety mój aparat w telefonie radzi sobie co raz gorzej ze zdjęciami,
więc ciężko było mi złapać prawdziwy kolor i ostrość,
a co za tym idzie wykończenie lakieru...
niebieskie na pierwszym zdjęciu wyszły właściwie.

Wszystkie lakiery jak wspomniałam są ręcznie robione 
oraz posiadają fomułę 5Fręę
Niestety dla mnie lakiery posiadają jedną wadę- ich pojemność to aż 15 ml, 
więc dla osoby co tylko sobie maluje pazurki jest to lakier niekończący się  :D
A niestety ciężko za każdym razem kupować lakier tak żeby podobał się i mojej Siostrze 
i płacić go na poły  :(


zapraszam Was do przejrzenia oferty LynBDedigns
choćby po to by nacieszyć oczy  :D


Jeszcze dodam iż do mnie właśnie pędzi druga już paczuszka od Jenny  :D

a jutro zamierzam kupić na stronie z limitowanymi seriami 
ręcznie robionych lakierów PolishPickUp
kolejny piękny lakier Lyn :)

Odnośnie strony PolishPickUp oraz moich zakupów na niej 
też napiszę w osobnym poście, bo już 2 paczuszki zakupiłam, 
a czerwiec będzie trzecim miesiącem moich zakupów na tej stronie.
Co miesiąc w każdy pierwszy piątek miesiąca 
zaczyna się tam sprzedaż obłędnych lakierów 
i trwa tylko przez jeden weekend.


Pamiętajcie, że klikając w zdjęcie 
powiększa się  ono do oryginalnego rozmiaru.



Zapraszam do poprzednich postów:











14 komentarzy:

  1. Ręcznie robione ? Pierwszy raz o czymś takim słyszę , ale ja się nie znam :-)) Ciekawe :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ręcznie robione w małych ilościach i zazwyczaj jednorazowe wydanie :D
      Coś pięknego!

      Usuń
  2. Pierwsze słyszę o ręcznie robionych lakierach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety u nas w Polsce tego nie ma i nawet nie da się kupić specjalnej bazy do produkcji swoich lakierów, gdzie w USA jest tego pełno :)

      Usuń
  3. Nie wiem czy zdecydowalabym sie na reczne robienie lakierow przez ten okropny smrod jaki zostawiają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, to nie widzę większej różnicy w zapachu, a niektóre są wręcz bezzapachowe. Ja się zakochałam już dawno w tych lakierach, ale dopiero teraz postanowiłam zrezygnować z lakierów robionych masowo :)

      Usuń
  4. Nie miałam do czynienia z ręcznie robionymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, wypróbuj!! Jest ich na prawdę sporo!! Jest w czym wybierać i ceny też są różne ;)

      Usuń
  5. zawsze warto spróbować czegoś nowego:)pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tych lakierach, ale ja jestem zielona w tym temacie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też nie miałam o takich pojęcia, ale IG robi swoje :D

      Usuń
  7. o nawet nie wiedziałam że można sobie samej zrobić lakier:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No można, ja nawet kiedyś na początku blogowania pisałam o lakierach z cieni do oczu ;)

      Usuń

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję