Strony

sobota, 15 marca 2014

142. Maziajki dla Frambuesy + zaproszenie na konkurs

Hej Dziewczyny!!!

Dziś kolejne zdobienie dla Frambuesy 
Nie miałam pojęcia jak mi to wyjdzie, 
bo niestety ale nie posiadam odpowiedniego pędzelka, 
ale postanowiłam spróbować.


Podkładem był roziskrzony lakier allepaznokcie nr 65. 
Nie mam pojęcia jak nazwać ten kolor. 
To coś niebiesko-fioletowego z holograficznymi iskierkami. 
Jest ślicznym i intrygującym kolorem :-)
NIE DO UCHWYCENIA...


Zdobienie za każdym pociągnięciem pędzelka podobało mi się co raz mniej...
Stwierdziłam, że nic z tego nie wyjdzie i nie będzie nic warte, 
ale postanowiłam skończyć. 
Jak tylko całość wyschła pociągnęłam to starym topem jakiego znalazłam, 
a o którego istnieniu zapomniałam :-)
- top
- baza z wibo
- pędzelek, którego używałam

Słowo o topie. 
Ma ze 3 lata jak nie więcej. Kupiłam go na allegro i to wszystko co o nim wiem, 
czego bardzo żałuję! 
Top ma 1 wadę. Ściąga się
przez co na końcach paznokci mamy wrażenie poszarpanych pazurków, 
ale jest na to super rozwiązanie - malujemy na zakładkę i jest super.
Pięknie nabłyszcza, przedłuża trwałość lakieru, odporny na rysowania, 
a co najważniejsze nie rozmazuje wzorków. 
Ma bardzo dziwny, specyficzny zapach, 
zupełnie nie mający nic wspólnego z tradycyjnym zapachem lakierów. 
Jakbym tylko wiedziała gdzie go kupiłam, kupiłaby sobie zapas :-)

Hehe ale się rozgadałam. Przejdźmy do sedna.

Użyłam
- allepaznokcie nr 30
- monsoon purple siren
- essence nr 138 L.O.L
- essence nr 53 you belong to me
- essence nr 02 miami p'ink

A tak wygląda efekt końcowy.




Fotki były robione z różnych stron, 
z lampą i bez lampy, 
w słonku i w cieniu...
Na każdym zdjęciu efekt inny, dlatego tyle zdjęć, 
bo nie mogłam się zdecydować  :)

Pazurek nie pomalowany, to akryl czekający na pociągnięcie go żelem,
 w celu zabezpieczenia przed zmywaczem.
Wskazujący i środkowy prawej ręki też są pociągnięte, 
a w zasadzie przedłużone akrylem, 
bo się "deczko" złamały (zostały spiłowane do zera...)

Nie wiem jak Wam ale ja przyznaję się bez bicia, 
że jak w trakcie malowania wyglądało d***e
 tak efekt końcowy bardzo mi się podoba. 
Całość powstała wczoraj, a dziś męczyłam się z fotkami...

                                                     Dobranoc  :)

W najbliższym poście pochwalę się marokańskimi i nie tylko nowościami :D



Dziewczyny zapraszam na konkurs  :)
Idealny, dla osób lubiących hand made
 KANWUJĘ KONKURS

6 komentarzy:

  1. Efekt jest na prawdę powalający :) Bardzo mi się podoba. Kojarzy mi się z takimi kolorowymi lizakami, duże i takie okrągłe :D Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi :P:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa wiem i nie jednokrotnie chciałam go sobie kupić, ale cena skutecznie mnie odstrasza :D

      A w czasie malowania nawet o tym nie pomyślałam :)

      Usuń
  2. Pozazdrościć aż tak perfekcyjnych kształtów paznokci.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są dla mnie bardzo ważne, dlatego dziękuję za każdy mobilizujący komentarz :)

NA PYTANIA ZADANE W KOMENTARZACH, odpowiadam pod pytaniem.

Komentarze oderwane od "rzeczywistości" oraz z reklamą innych blogów, insta itp nie będą publikowane!!!

Jeśli skomentowałaś na pewno do Ciebie zajrzę, a jak mi się spodoba Twój blog to go zaobserwuję!!
NIE UZNAJĘ OBSERWACJA ZA OBSERWACJĘ!!!

Dziękuję