Hej Dziewczyny!!!
Dziś krótko i na temat ;)
Zdobienie żelami.
Uparty delfinek,
tak mnie zniechęcił że dopiero dziś (po 2 dniach) zrobiłam drugą rękę.
Delfinek jest cienki z jakiejś masy plastycznej,
ale się nie poddaje formowaniu.
Ogólnie żeby go zakryć musiałam dużo żelu na niego nałożyć,
żeby nie odstawał, więc paznokcia na pewno nie złamię choćby nie wiem co ;)
Na środkowym paznokciu, zanurzona kotwica ;D
Brokat nakładałam na żel, a następnie pokrywałam go znowu żelem.
Prawą rękę zrobiłam zupełnie inaczej.
Brokat mieszałam z żelem bazowym, następnie nałożyłam na pazurki.
Dodałam delfinka. Na koniec nałożyłam żel jednofazowy.
Tu postanowiłam z delfinkiem inaczej zagrać.
"Nawinęłam" go o pędzelek i poddał się trochę,
przez co nie był już taki prosty tylko przylegał ładnie do paznokcia.
A tu małe zbliżenie na detale :)
Przyznam bez bicia,
że w kotwicy wyszły trochę za długie ramiona,
ale ogólnie jestem zadowolona ;)
A jak Wam się podoba??
Bardzo ładne zdobienie. Ja nie miałabym tyle cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszło to morskie zdobienie:D
OdpowiedzUsuńSuper wyszlo ;) ale dla dopelnienia machnelabym jakis kolorek ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie wszystkie paznokcie sa kolorowe.
OdpowiedzUsuńAkurat zel to nie moja bajka wiec w tym temacie jestem zielona.
Fajne te pazurki :)
OdpowiedzUsuń