163. Marzenia się spełniają

Hej Dziewczyny!!!

Przepraszam za nieobecność, ale praca po 16h daje się we znaki, 

a mało to ostatnio pogoda nie rozpieszczała też...

A to przedsmak tego co dziś u mnie zobaczycie!!

 

No ale na szczęście od paru dni znowu pogoda jak dzwon
i żyć się chce :)

We środe 21.05 doszły do mnie dłuuugo oczekiwane paczki.

Jedna od Frambuesy i druga z allegro.

Wcześniej, bo 14.05 dotarła do mnie, moja pierwsza paczka z BPS,

 a konkretnie liquidy.

Byłam bardzo zdziwiona, bo paczuszka została zamówiona w nocy 30.04, 

a 14.05 jak już wspomniałam była już u mnie.

A to zawartość paczuszki od Frambuesy 

(kupowała, więc poprosiłam i o zakupy dla mnie)

Zestaw 4 karuzeli z ćwiekami.

A teraz zawartość kuferka z allegro. 

Jest tego bardzo dużo tak, więc musiałam się wpierw pobawić ze zdjęciami 

żeby je tu jakoś mądrze Wam pokazać,

a nie zasypać Was nimi...

zestaw płynów (nazwy i firmy widoczne na zdjęciach)

(jak nie miałam liquidu tak teraz mam go aż nad to :D)

akryle

żele

(mają bardzo fajne zabezpieczenie przed rozlaniem, 

a nie każda firma uzbraja swoje żele w coś takiego tu za to ogromny plus)

frezarka

podkładka pod dłoń

lampa na 2 żarówki

pobieżny rzut oka na kuferek i na zawartość

naklejki

silikonowa forma do robienia ozdób z akrylu bądź żelu

piórka (były jeszcze żółte i zielone ale je komuś sprezentowałam)

hologramy

różne ozdoby 

(motylki i rybki z pierwszej pozycji są cudowne!!!)

pędzelek do akrylu nr 8

pilniczki i polerka

pędzelki do żelu i do zdobienia

różne takie przydatne :)

Lampa, kuferek i frezarka są nowe. 

Lampa i kuferek jeszcze pachną nowością, 

a lampa to nawet do końca z foli nie była obrana. 

Niestety nie wiem czemu ale frezarka nie chce ze mną współpracować, 

a cieszyłam się z niej jak dziecko  :(

Ogólnie jak widać całość jest używana, 

nie mniej w większości są to nowe rzeczy, które jeszcze długo mi posłużą.

Całość kupiłam po na prawdę fajnej i okazyjnej cenie. 

Najbardziej cieszyłam się na kuferek, 

szczególnie że wchodzi do niego nawet lampa 4 żarówkowa.

Nie jest to co prawda helmer o jakim marzę,

 ale na początek wystarczy :D 

Ale wiecie co?!?! 

Ciesze się, że kupiłam ten zestaw, 

bo jakbym się zdecydowała na sam zakup kuferka, 

a taki miałam plan z powodu cen zestawów gotowych, 

to bym się załamała. 

Ten kuferek na allegro chodzi po minimum 100zł + przesyłka. 

Jest fajny, bo mieści dużo no i lampę, 

ale materiał z jakiego jest wykonany woła o pomstę do nieba... 

Podejrzewam, że po paru wycieczkach z kuferkiem będzie on do wywalenia...

Na koniec dla uciechy oka storczyk mojej Babci

Papryczki kuzynki

i goździki, które kupiłam Babci na imieniny

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam  :)

Dla informacji na pazurkach niebieski nr 64 (chyba) life miniaturka

Mam jeszcze w planach zrobić różyczki dla Frambuesy,

ale nie wiem czy się wyrobię ;(

Pisząc tego posta towarzyszyła mi burza i deszcz, 

a wychodząc do pracy na 14 była piękna pogoda...

                                                                                                   Miłego dzionka