Hej Dziewczyny!!!
Dostałam swoją 3 jak dobrze pamiętam bądź 4 nominację
do Liebster Blog z czego bardzo się cieszę i dziękuję!
Nominację otrzymałam od Patrycji B.
A oto pytania i odpowiedzi:
1. Co skłoniło Cię do prowadzenia własnego bloga ?
- chęć poznania dziewcząt z tymi samymi zainteresowaniami
oraz chęć podzielenia się swoją pasją z innymi
2. Z której firmy masz najwięcej kosmetyków ?
- Avon
3. Srebro czy złoto ?
- zdecydowanie srebro
4. Ulubiony kolor ?
- wszystkie odcienie niebieskiego
5. Kolczyki : wiszące czy wkrętki ?
- zdecydowanie długie i wiszące
6. Trzy cechy, które najlepiej Cię opiszą to ?
- brak silnej woli
- wesoła
- szczera do bólu
7. Najszczęśliwszy dzień w Twoim życiu ?
- zakup swojego prywatnego konia
8. Piosenka, która poprawia Ci humor ?
- chyba nie mam jakiejś konkretnej
9. Ile najwięcej jednego dnia przeznaczyłaś na zakupy kosmetyczne ?
- ojć nawet 100 zł się udało jak nie więcej...
10. Ulubiony deser ?
- nie mam takiego
11. Wymarzone wakacje ?
- cisza, spokój, pełne słońce i plaża z czystym piaskiem na Helu
ale to raczej zostanie nadal w strefie marzeń...
Nie będę nikogo nominowała i wymyślała nowych pytań,
ale jeśli któraś z Was ma ochotę
może odpowiedzieć w komentarzach pod postem na powyższe pytania :-)
Postanowiłam jeszcze odpowiedzieć
na pytania Arcy Joko
1.Wolałabyś latać nad ziemią czy oddychać pod wodą?
- zdecydowanie oddychać pod wodą!!!
- nigdy nad tym nie myślałam,
ameryka gorączka złota?? kto wie może byłoby ciekawie,
ale nie do tego czasu chciałabym wrócić tylko do czasów obecnych
i spędzić ten dzień z Dziadkiem...
- archeologiem i odkrywać zakopane kości :)
po dziś dzień mi się to marzy
- tajemniczy Don Pedro, szpieg z Krainy Deszczowców
- hmm niestety, nawet jak słyszą to czasem sobie z tego nic nie robię :D
- szczerość i otwartość :)
- oj i tu jest problem, bo nie lubię sukienek,
ale na pewno dopasowana, dłuuuga z ciągnącym się tyłem,
bez żadnych udziwnień typu wiązania, kokardki, cekiny itp.
a przede wszystkim pozwalająca mi, czuć się swobodnie a nie jak manekin :)
- seriale z Natalią Orejro bardzo mi się podobały i w nich na pewno chciałabym zagrać :)
- aż nie możliwe ile możemy się nauczyć, a co może nas zadziwić :)
no i daje wiele możliwości, które wykorzystać umieją tylko nieliczni...
A teraz słów kilka o lakierze z manhattanu,
o którym pisałam w poprzednim poście
i zmywaczu z isany
Lakier przy zmywaniu zachowuje się jak typowy brokacik,
czyli nie chce rozstać się z naszymi pazurkami,
a bynajmniej jeśli idzie o zmywanie go różowym zmywaczem z isany,
który też pokazywałam w ostatnim poście.
Zmywacz jest niby bez acetonu ale zmywając nim pazurki
od razu miałam białe palce oraz mimo iż jest z olejkiem pielęgnacyjnym,
bardzo wysuszył mi palce...
Jak tylko pomyślałam, że więcej go nie kupię
nie uwierzycie,
ale w tej samej chwili się przewrócił
i połowa tego smroda rozlała mi się w pracy na biurko
- zapach niezapomniany i wcale niewyczuwalny dla innych :-)
No nic, pędzę kombinować kolejne wzorki do projektów :-)
mi się zielony zmywacz z isany wylał na stół u siiostry i zeżarł drewno i jest wielka biała dziura haha XD
OdpowiedzUsuńtzn nie na wylot, tylko drewno sie zeżarło jakby, wierzchnia warstwa xD bardziej jest taka 'plama' ,mam nadzieje ze wiesz co mam na mysloi xD
OdpowiedzUsuńWytrwała jesteś w odpowiadaniu na te pytania ;)
OdpowiedzUsuńNa wylot to my Cię niedługo będziemy znać! :)
ja też wolę srebro:) albo białe złoto :P masz swojego konia? super! ja się boję koni :P duże są!
OdpowiedzUsuńGratuluję nominacji :) i zazdroszczę własnego konia, niesamowicie mądre zwierzęta.
OdpowiedzUsuńNiestety konia już nie mam, ale dzień jego zakupu i później chwile spędzone razem były czymś wspaniałym!!!
OdpowiedzUsuńAgata wiem dokładnie o czym mówisz, bo moje stare biurko dokładnie też tak wyglądało, a tu się rozlał zmywacz, albo watkę położyło się nie tam gdzie trzeba no albo kapnęło na biurko i tak wyszło ciapate biurko :D
moje biurko też jest w ciapkach od lakieru i zmywacza :d ale to chyba taki urok "miejsca pracy" :D
OdpowiedzUsuńGratuluję nominacji ;)
OdpowiedzUsuńTeż strasznie lubię Natalię Oreiro, mam do niej ogromny sentyment :)
OdpowiedzUsuńI również chciałabym być archeologiem, godzinami odkrywać :D