Witam Was!!
Co u Was?
U nas kiepsko.
Przeprowadzka w zasadzie stoi,
bo brak chętnego do transportu mebli :(
więc pomieszkujemy nadal u rodziców, a do mieszkanka dochodzimy na sprzątanie.
Nie mniej jutro albo we wtorek pojadę swoim autkiem
i przywiozę co się da z najpotrzebniejszych rzeczy.
widok z dużego pokoju |
Ogólnie zwariowany czas jest u mnie.
Musiałam na szybko szukać pracy w Cieszynie,
bo mój obecny pracodawca odmówił mi zatrudnienia na umowę zlecenie
w czasie trwania urlopu wychowawczego.
Co lepsze wpierw otrzymałam na to zgodę, a jak zaniosłam godziny do pracy jak chcę pracować
to zaraz na drugi dzień do mnie dzwonili, że nie mam zgody na pracę, bo się pozmieniało...
Na szczęście udało mi się zajść prace na weekendy.
Niestety zarobię połowę mniej niż u siebie...
Trza się z MOPSem przeprosić i prosić o wsparcie.
Z tego wszystkiego nie wiedziałam co z mieszkaniem zrobić, ale koniec końców zdecydowałam się.
W najgorszym wypadku będę musiała wrócić do Piekar do mojego lubego
(ale mam nadzieję, że nie...)
No cóż, będę zarabiała tylko na rachunki...
Jedno co mnie bardzo cieszy i spełni się jedno z głupich marzeń,
moje lakiery będą miały własny pokój :D
pokój lakierów |
W nowym mieszkaniu będzie królował minimalizm,
ale tylko ze względu na to że nie wiem jak długo tam zostanę, choć chciałabym jak najdłużej...
Do tego coś ze zdrówkiem u nas kiepsko.
Chyba jakiś wirus się przyplątał, bo koleżanka mnie oświeciła że takie coś krąży.
W piątek cały dzień haftowałam jak kot i jeszcze do tego bieguna.
W sobotę w pracy ledwo dałam rady.
Na szczęście dziś zakład stał, bo wczoraj zalało magazyn.
Taka nawałnica przeszła i to pewnie jest powód postoju.
Miałam nadzieję, że dziś będzie lepiej ale nie, dalej męczy bieguna. Dobrze, że wymioty minęły.
Na domiar złego Młody w nocy też zaczął haftować. Masakra.
Zasnął koło 1 w nocy ze mną w łóżku. Przez niego krzywo spałam i dziś mnie kręgosłup ćwiczy.
Na szczęście Młodemu przeszło i dzień minął u Niego bez niespodzianek. Oby noc była przespana...
Proszę, a tu parę zdjęć nowego mieszkanka.
widok z boku |
widok z przodu |
widok z małego pokoju |
plac zabaw, parę metrów dalej |
mały pokoik |
szafa w pokoiku
Kuchnia z aneksem kuchennym
Wcześniej były to dwa odrębne pomieszczenia, ale ktoś je połączył w jedno.
Łazienka
Dzidzia oczywiście musiała pomagać
Dobrze, że rodzice blisko mieszkają bo będziemy raz w tygodniu do nich wpadać
i zażywać kąpieli w wannie :D
Szafka, na której będą mieszkać lakiery.
Zapraszam do poprzednich postów:
- 400. Nowości grudzień
- 399. Denko maj
Całkiem ładnie wygląda to mieszkanie w środku, widzę, że młodemu też się podoba i pomaga w sprzątaniu ;-) Zazdroszczę pokoju na lakiery - strasznie chciałabym mieć znów taki kącik u siebie tylko dla nich (poprzedni pokój w którym w zasadzie było wszystko i cała piękna szafka na lakiery stał się teraz pokojem dziecka).
OdpowiedzUsuńTak, Młodemu baaardzo się podoba nowe mieszkanie ;)
UsuńMyślę że to chyba nie zgodne z prawem pracować na urlopie. Swoją drogą chory to kraj gdzie nei można żyć i dziecka wychowywać. Co do MOPSu to zdanie mam na ich temat jak naj gorsze, uważaj żeby Ci dziecka nie zabrały taka ich pomoc ot co....
OdpowiedzUsuńMoje zdanie na temat tej instytucji jest jak najgorsze
Będąc na urlopie wychowawczym właśnie prawo gwarantuje matkom możliwość pracy w wzmniejszonym wymiarze, ale moja firma tego nie uznaje.
UsuńA za co mięli by mi dziecko idebrac?! ;) Do tego trza poważnych zaniedbań ;)
a to mnie zaskoczyłaś... bo urlop to czas gdzie powinnaś wypocząć być z dzieckiem. A co do odebrania to jest to uważam chory kraj a wizyta kobiet z MOPSu to koszmar... chamstwo brak kultury... chore to to
UsuńNiestety urlop wychowawczy jest bezpłatny stąd możliwość dorobienia sobie w czasie jego trwania.
UsuńMały jaki już duży :) Powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńTak, rośnie jak na drożdżach.
UsuńJuż jest lepiej ;)
Zawsze przeprowadzkami tak jest:)A synek to chyba najlepszy pomocnik:) u mnie tez miał panować minimalizm,ale tak jakoś ciągle się coś gromadzi i gromadzi a wyrzucić szkoda:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńOj też jestem chomik, ale tu z musu będzie minimalizm. :(
UsuńPewnie to była grypa żołądkowa...
OdpowiedzUsuńU mnie miany..
Ależ on rośnie...
Tak pewnie grypsko...
UsuńA Młody za szybko rośnie ;)
Współczuję sytuacji z pracą. Oby nowa przyniosła satysfakcję.
OdpowiedzUsuńMieszkanie ładnie się prezentuje! Niech Wam się dobrze w nim mieszka :)
No zobaczymy, póki co praca fajnie się zapowiada ale słaba płaca bo mało godzin ;(
UsuńŁadnie wygląda mieszkanie w środku :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą ;)
UsuńCałkiem przyjemnie to mieszkanko wygląda :)
OdpowiedzUsuńNo zgadza się ;)
Usuń