Witam Was gorąco!!!
Choć mi z nieznanych przyczyn jest właśnie zimno...
Znalazłam w końcu czas na zrobienie zdjęć śmieciom,
więc śpieszę się Wam nimi pochwalić.
Zapraszam na denko.
AVON
Żel do intymnej.
Cóż mogę powiedzieć??
Używam na zmianę tego i zielonego.
Bardzo lubię te żele i innych jeszcze nie próbowałam.
Olejek z pyłem diamentowym i
perłowa kuracja wzmacniająca.
Pokazuję te odżywki razem,
bo i razem ich używałam.
Przyznaję, że po nich pazurki stały się znowu twarde.
Niestety nie wiem, której odżywki większa to zasługa.
Tusz do rzęs z odżywką.
Okazało się, że ten piękny niebieski się wysuszył :)
no cóż latka robią swoje :)
ORIFLAME
Żel pod prysznic
Uwielbiam żele Discover i to chyba wszystko w ich kwestii :)
Kulka zapachowa, antyperspirant.
No cóż. Nie mogłam jej skończyć.
Zapach ładny, ale poza tym to wszystko.
Zapach się nie utrzymywał na ciele,
a jako antyperspirant też nic nie robiła.
YEVES ROCHER
Żel pod prysznic.
Cudo!!!
Piękny świeży zapach.
Super się pieni. Wydajny!
Świetnie się sprawdza jako szampon do włosów.
Na pewno wrócę do niego jak będę miała okazję :)
FENJAL
Antyperspirant
Mój ulubiony!!
Niestety jego cena nie jest już moją ulubioną.
Wracam do niego zawsze przy okazji promocji.
Lepszego antyperspirantu jeszcze nie znalazłam!!!
SOLUTIONS PLUS
Krem na przebarwienia
Próbka wystarczyła na długo, ale swojej roli nie spełnia.
Na pewno nie kupię produktu pełnowymiarowego.
BeBe
Szminka pielęgnacyjna.
Tu chyba też nic nie muszę dodawać.
Lepszej jeszcze nie znalazłam!!!
BOURJOIS
Tusz do rzęs.
Niestety tu też lata swoje zrobiły
i z tuszem się pożegnałam.
Jakbym miała okazję wróciłabym do niego.
Świetny kolor i bardzo ładnie rozczesywał
i wydłużał rzęsy.
Tusz do rzęs.
Tu też lata zrobiły swoje.
Jednak z nim rozstałam się bez żalu,
bo kolor mi się nie podobał i chyba tylko 2 go użyłam...
Tak, wiec w kwestii mojego denka to tyle.
Miał ktoś z Was coś?
Wiem, że sporo Was miało ten żel z YR
i podzielacie moje ohy i ahy na jego temat :)
a reszta kosmetyków??
W najbliższych dniach będą 2 recenzje do sklepu Lady Queen
i będą to urocze fimo i naklejki wodne.
Dobranoc :)
Posta komórkowa :D
Miałam kiedyś Fenjal i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo mój dezodorant nr 1
UsuńJA kupuje żele z YR... namiętnie, ale zmieniam często wersje zapachowe. Zaskoczyłaś mnie tym że dobrze sprawdza sie jako szampon do włosów.
OdpowiedzUsuńJa też zawsze zmieniam zapachy. A co do używania żeli jak szampon to często tak robię. Jedne żele sie do tego super nadają, a inne nie :)
Usuńczyli te z YR polecasz jako szampon:) ja sie boje że za bardzo mi je poplącze... ae z drugiej strony od czego mam odżywkę w sprayu
UsuńNie polecam, ale możesz wyprobować. Jak mowię używam zawsze różnych żeli jako szampon nie tylko z YR.
UsuńFajne denko! Mójj wczorajszy post komórkowy się usunął :D przypadkowo nie to kliknęłam ahhhh
OdpowiedzUsuńCo do żelu do intymnej z avonu, nigdy ich nie kupowałam bo się bałam używać :D
Mi sie nie raz posty komorkowe kasowały :)
UsuńA ja używam żeli do intymnej tylko z avonu, a innych zaś nie próbowalam.
Różowy z avonu miałam, tak samo perłową kurację - jest genialna. Zaciekawił mnie ten żel z YR :)
OdpowiedzUsuńŻele z YR są super!!! Polecam gorąco!!
Usuńnic stąd nie znam :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPomadkę znam tylko, ale oddałam siostrze :)
OdpowiedzUsuńNie podeszła Ci??
UsuńNie znam nic oprócz żeli i tego tuszu z odżywką. Gdyby nie ten kolor to byłby fajny xD
OdpowiedzUsuńKolor był najlepszy!!
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńThe only polish that gets empty like that is my base coats!
OdpowiedzUsuńI like it too :)
Usuńmam tą limonkę z YR :) juz jutro zacznę koncze włąsnie pomaranczowy:)
OdpowiedzUsuńPomarańczkę też mialam :)
UsuńZ Twojego denka nie miałam niestety nic, ale z pielęgnacji ori nic mi nie służy, jedynie balsamy nie wywołują skutków ubocznych ;)
OdpowiedzUsuńJa z oriflame używam tylko żeli i kolorówki.
UsuńYR mnie ciągle kusi, ale jeszcze (nie wiem jakim sposobem) się opieram
OdpowiedzUsuńPora to zmienić :)
UsuńKocham żele YR, szczególnie kawowy i o zapachu kwiatu pomarańczy. Ale kupuję tylko w promocyjnej cenie, bo regularna jak dla mnie jest stanowczo za wysoka.
OdpowiedzUsuńTeż kupuję tylko na promocji. Kawowego nie miałam, bo jest niestety kremowy a ja za kremowymi nie przepadam.
UsuńJak ja dawno nie miałam antyperspirantu Fenjal :)
OdpowiedzUsuńJa też rzadko go kupuję ze względu na cenę.
Usuńz oriflemu z tej serri co miałas dezodorant uwielbiam scrub :)
OdpowiedzUsuńTo ja scrabu nie miałam niestety.
Usuń