Witam Was gorąco!!!
Mimo iż u mnie była dziś brzydka pogoda,
ale za to ukoronowana piękną tęczą :)
ale za to ukoronowana piękną tęczą :)
Moja umowa żyła własnym życiem ale jedno jest pewne, jest przedłużona.
(To miało miejsce 1 lipca i od tego czasu post wisi w roboczych...)
Dzisiejszy post już czeka jakiś czas (jeszcze dłużej niż od 1go lipca) na publikację,
a miał się i tak jeszcze później ukazać, no ale...
a miał się i tak jeszcze później ukazać, no ale...
Długo czekałam żeby Wam o tym powiedzieć,
ale jak pewnie wiecie różnie bywa, więc nie chciałam na początku zapeszyć,
a po drugie nie mam pewności czy ktoś ode mnie z pracy tu nie wpada.
ale jak pewnie wiecie różnie bywa, więc nie chciałam na początku zapeszyć,
a po drugie nie mam pewności czy ktoś ode mnie z pracy tu nie wpada.
No ale zakładam, że nie :)
a poza tym od wtorku 11.08 jestem na L4,
wiec mam to gdzieś.
Szef nawet nie spojrzał na L4 tylko od razu mnie zbeształ,
że przyniosłam zwolnienie.
Tak, więc może nadal żyje w niewiedzy :)
wiec mam to gdzieś.
Szef nawet nie spojrzał na L4 tylko od razu mnie zbeształ,
że przyniosłam zwolnienie.
Tak, więc może nadal żyje w niewiedzy :)
Jak już wiecie założyłam drugiego bloga,
który jest jeszcze w wersji roboczej ale za "chwile" on też wystartuje.
który jest jeszcze w wersji roboczej ale za "chwile" on też wystartuje.
OK, ale do rzeczy.
Poza umową i lichym zdrówkiem
od pewnego czasu moją głowę zaprząta
Ufoludek mieszkający w moim brzuszku :)
od pewnego czasu moją głowę zaprząta
Ufoludek mieszkający w moim brzuszku :)
Tak, tak w końcu doczekałam się i ja!!!
Jestem w 18tc (jak to pięknie się liczy) :)))
Zdjęcie jest z 7tc i przedstawia serducho :)
Zastanawiałam się czy zakładać nowego bloga
poświęconego ciąży i dziecku i stwierdziłam,
że jak dam radę będę prowadzić dwa blogi.
poświęconego ciąży i dziecku i stwierdziłam,
że jak dam radę będę prowadzić dwa blogi.
Jeśli nie będzie Wam przeszkadzało to tu będę robiła pewne wtrącenia
i bedę odsyłała do bloga
~Mój Wielki Mały Cud~
i bedę odsyłała do bloga
~Mój Wielki Mały Cud~
Z racji iż jest to blog lakierowy to nie będę go zmieniała tematycznie,
ale jest on też już trochę rozwinięty
i trafia do szerszego grona odbiorców niż nowo powstały blog :)
ale jest on też już trochę rozwinięty
i trafia do szerszego grona odbiorców niż nowo powstały blog :)
To moje najnowsze zdjęcie.
Niestety Ufoludek strasznie się wierci przy każdym USG,
więc zdjęcie jest jakie jest.
Niestety Ufoludek strasznie się wierci przy każdym USG,
więc zdjęcie jest jakie jest.
Na początku września czeka mnie kolejne USG prenatalne
i mam nadzieje, że maleństwo będzie na tyle miłe i zdradzi płeć :)
i mam nadzieje, że maleństwo będzie na tyle miłe i zdradzi płeć :)
Ogólnie czuję się dobrze,
ale ostatnie upały zmusiły mnie do kapitulacji stąd L4.
ale ostatnie upały zmusiły mnie do kapitulacji stąd L4.
W związku z tym, że już co nie co kupiłam to się Wam pochwalę.
Od pierwszych tygodni swój brzuch smarowałam Gerberem.
Później kupiłam efektime i teraz ją testuję.
Szukam najlepszego czasopisma
Dodatkowo dostałam cukrzyce w gratisie, więc się szkolimy i kłujemy...
Pen do insuliny,wrrrrr
Zestaw do mierzenia cukru :/
Notesik na zapiski pomiarów i posiłków
ale kiepsko mi to wychodzi.
No i pierwsze zakupy i dokształcamy się.
Dostałam już też nosidełko-fotelik samochodowy,
więc jest super :)
więc jest super :)
Łóżeczko też już mam upatrzone.
Najgorzej z wózkiem,
bo żadne mi się nie podobają,
a jak już jest jakiś ciekawy to cena przyprawia o ból głowy
(dodam iż szukam używanego)
bo żadne mi się nie podobają,
a jak już jest jakiś ciekawy to cena przyprawia o ból głowy
(dodam iż szukam używanego)
A na drobnostki przyjdzie czas :)
Zmieniając temat.
Od piątku jestem w Cieszynie u rodzinki.
Pogoda była upalna...
Pogoda była upalna...
W sobotę mój tata miał urodziny,
a w Krakowie był zlot maluszków (fiat 126p)
Ktoś z Was je jeszcze pamięta??
Ja tak i nadal mam sentyment do tego auta.
Nim dorobiłam się CC jeździłam tym kultowym maleństwem i miałam 2 :)
pierwszy to jeszcze ten palony z linki :)
oj ale się w zimie nawnerwiałam zanim go odpaliłam :)
a w Krakowie był zlot maluszków (fiat 126p)
Ktoś z Was je jeszcze pamięta??
Ja tak i nadal mam sentyment do tego auta.
Nim dorobiłam się CC jeździłam tym kultowym maleństwem i miałam 2 :)
pierwszy to jeszcze ten palony z linki :)
oj ale się w zimie nawnerwiałam zanim go odpaliłam :)
No i następny piękny kolor zieleni, seledynu nie wiem ale piękny!!!
Kobieta za sam kolor chciała go ode mnie odkupic za 1000zł :)
nie oddałam :)
Kobieta za sam kolor chciała go ode mnie odkupic za 1000zł :)
nie oddałam :)
Ale do rzeczy.
Pojechaliśmy na ten zlot.
Rano pogoda super, bo jeszcze chłodno, ale później na miejscu tragedia.
Pojechaliśmy na ten zlot.
Rano pogoda super, bo jeszcze chłodno, ale później na miejscu tragedia.
Wpadliśmy też po drodze do dziadków.
Impreza miała finał na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego.
Zapraszam na foty.
Droga do Krakowa
Góra Kalwaria
Barwałd Średni - śliczny drewniany kościółek.
No i teren Muzeum
Na zwiedzanie Muzeum brakło czasu,
więc tylko foty samolotów z zewnątrz.
Co prawda byłam tam już kiedyś, ale eksponatów przybyło,
więc znowu muszę się tam wybrać :)
więc tylko foty samolotów z zewnątrz.
Co prawda byłam tam już kiedyś, ale eksponatów przybyło,
więc znowu muszę się tam wybrać :)
OK i autka te co najciekawsze
Warszawa na powitanie.
Takiego bolida se kiedyś kupię :)
Taką limuzyną będą mnie wozić :D
Wiatr we włosach
A taki skuterek pod kamienicą babci stał.
Na prawde ciężko było zrobić zdjęcia
żeby nie mieć jakiejś facjaty w kadrze.
Ludzi co nie miara i w ogóle nie zwracali uwagę,
że ktoś chce zdjecie zrobić..
W drodze powrotnej pogoda się naprawiła :)
zachmurzyło się i popadało no i ochłodziło!!!
Coś pięknego.
Do późnego wieczora padało, grzmiało i się błyskało.
Później w środku nocy raz zagrzmiało, ale lało prawie do samego rana!!
No i póki co jest znośnie :)
Dotrwaliście do końca?
Nie zanudziłam??
No to na koniec ulubieniec
Też nie umie sobie miejsca w ten skwar znaleźć.
Miłego popołudnia życzę!!!
Komórkowiec.
gratuluje kochana ! To cudowna informacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńi couldn't translate this post but i like rainbow and german shepard !
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńJuż Ci gratulowałam, ale robię to ponownie- wszystkiego dobrego i gratuluję! :))
OdpowiedzUsuńFajne są takie zloty, ja byłam tylko na motocyklistów :) A malucha pierwszego tata miał "na linkę" :D Zazdroszczę także wypadu do Krakowa- moje ukochane miasto :)
Maluch na linkę - moja poranna zmora :) teraz to miłe wspomnienia :)
UsuńA na zlocie motorów nie byłam nigdy.
Krakowa nie lubię...
Dziękuję!!!!
:) :)
OdpowiedzUsuńHehe :)
Usuń!!!! Gratuluję!! tak myślałam, ze to to , patrząc na nazwę nowego bloga ;)
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że u mnie płeć Kuby do końca nie była znana... o godzinie 23 mialam ostatnie usg pytałam się Pani lekarz nie chciała mi powiedzieć jaka płeć. haha
Więc zyczę powodzenia!
Nie dziękuję i mam nadzieję, że rozszyfrujemy to przed porodem :)
UsuńSerdeczne gratulacje! Dużo zdrówka! Maluch-limuzyna genialny :D Gdybym trochę znała się na samochodach, to kupiłabym jakiegoś staruszka tego typu, ale to zawsze ryzyko, że będzie potrzebował częstych napraw...
OdpowiedzUsuńNa szczęście części do maluszka kosztują dosłownie grosze :)
UsuńGratulacje! ;-) Ależ to dobra nowina! ;-) Ja też bym tak chciała ^^ ;-D
OdpowiedzUsuńNo to szybko Ci tego stanu życzę!!!
UsuńI dziękuję! :)
Serdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję kochana!! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratulacje <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWiesz, że Ci z całego serce gratuluję i trzymam mocno kciuki za szczęśliwe rozwiązanie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo!!! :)
UsuńGratuluje!!!!!!!!!! Oby dzidziuś rósł zdrowo :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Monika
Dziękuję :)
UsuńO MATKO!!!!!!!!!!!!!!! ALE SIĘ CIESZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlaczego do mnie nie napisałaś?! Jak mogłaś się nie podzielić ze mną takimi wspaniałymi wiadomościami????????????????? No gratuluję, gratuluję wyczekanego cudu! Rośnij duża i zdrowa :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a póki co to wciąż maleję z kg na kg z wizyty na wizyte i jest mnie mniej :)
UsuńGratuluje :) to najfajnijszy czas:) ja juz rok po porodzie a juz mi brzucha brakuje;) mój maż był na zlocie malucha;)
OdpowiedzUsuńSporo ludzi było to i może on gdzieś mi minął :) a ja wciąż brzuszka nie mam.
UsuńPrzeczytałam od deski do deski... siedze w kafejce - saunie i mimo głośnego towarzystwa graczy usiłuje zebrać myśli...
OdpowiedzUsuńdobrze że utworzyłaś drugiego bloga... mam nadzieje że dasz radę oba prowadzić:)
Rodo też na kafelkach w upały leży:)
Maluchy super zwłaszcza limuzyna:)
Dziękuję :)
Usuńtak przy okazji znalazłam coś dla Ciebie, mam nadzieje że Ci sie przyda:
OdpowiedzUsuńhttp://polowanie-na-zdrowie.blogspot.com/2015/08/prageba-wtorouste-pierwouste.html
pozdrawiam
Znam tego bloga, ale nie przypadł mi do serca...
UsuńO MATKO !
OdpowiedzUsuńGratuluję i mocno ściskam! To będzie piękny czas dla Ciebie, dużo dużo dużo dobrego życzę :* Ale zaskoczyłaś :D Cudowna wiadomość :)
Dziękuję Ci bardzo!!! :)
UsuńGreat photos :-D
OdpowiedzUsuńWow I didn't know your were pregnant - congratulations :-D
Thank you. No body knew :)
UsuńWielkie gratulacje!!! trzymam kciuki ! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńgratki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńto trzymamy kciuki ! i gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratulacje i dużo szczęścia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń